W ostatnim czasie otrzymaliśmy informację o dwóch dorosłych kotach które przebywają na terenie naszego miasta i ewidentnie nie mają gdzie się schować.
Były dokarmiane…jeden z nich spał na przemoczonym legowisku, drugi chował się w krzakach.
Z uwagi na brak wolontariuszy i stan zdrowia osób które przeprowadzają u nas interwencje, kotki musiały przez ponad tydzień czekać na pomoc.
Kiedy tylko mieliśmy taką możliwość udaliśmy się na miejsce i znaleźliśmy dwa domowe kanapowe mruczki…
Zagubione i nawet nie szukające schronienia 🙁
Jesteśmy niemal pewni, że koty zostały tam porzucone a ponieważ nie są to małe kocięta, przez tak długi czas nie otrzymały żadnej pomocy w postaci schronienia.
Oba koty są już u nas, w naszej przepełnionej kociarni. Na początku były troszkę zdezorientowane, ale widać było że nie są to koty przyzwyczajone do zimna 😓
W domowej temperaturze wyciągnęły łapki przed siebie i odsypiały przez kilka dni ❤️
Teraz szukamy im wspaniałych kochających domów z których już nigdy nie zostaną wyrzucone.