Wszystkie kociaki są zabezpieczone


Wszystkie kociaki są zabezpieczone, a my mamy serdecznie dosyć ludzi.
Już wczoraj otrzymaliśmy informację, że zostały pozabierane, lecz jedna osoba, uświadomiła sobie że ma kotkę zamiast kocurka. Odwiozła więc osamotnione kociątko, do tego okropnego miejsca, gdzie nie miało opieki!!!! Nie miało ani opieki ani rodzeństwa do którego mogłaby się przytulić. Kim trzeba być, aby słodkie niewinne stworzenie, mając je już w rękach i tuląc do serca, odwieźć I pozostawić w takim miejscu?
Fakt… Dobrze że maluch nie został z taką osobą, bo ewidentnie jest tam spory problem z wartościami, ale tego typu sytuacje powodują że naprawdę wątpimy w ludzi.
Ogromne podziękowania dla pani Ani do której był podany kontakt. Mimo utrudnionego zadania wyciągania kociaków z tamtego miejsca, od dwóch dni otrzymuje pogróżki i jest obrażana.
Dlaczego o tym wszystkim piszemy?
Nie po to aby wszczynać awantury i robić zamieszanie. Chcemy głośno mówić o tym co jest dobre, a co złe. Niestety, granice między dobrem i złem, w ostatnim czasie zacierają się bardzo mocno w naszym społeczeństwie. O wielu rzeczach nie wypada mówić, a powinno się mówić. Ignorancja i egoizm mają się bardzo dobrze w naszym otoczeniu… Nawet psy mają ten odruch opiekowania się małymi kociakami, a jakaś kobieta odwozi kociątko i pozostawia w strasznym miejscu, bo nie pasuje jej płeć. Nie wymaga się od ludzi dobroci i nie wymaga się od ludzi troski o żywe stworzenia. Mały Julek, ratujący rannego kociaka, został tu uznany za osobę wyjątkową, a powinna przecież to być norma…

Źródło: