Z uwagi na panoszące się w naszej kociarni groźne wirusy (które od tygodni nie chcą odpuścić i zabrały nam już wielu podopiecznych), a także poważne problemy zdrowotne w wąskim gronie osób odpowiedzialnych za całą działalność fundacyjną, przez następne tygodnie działamy na tzw


Z uwagi na panoszące się w naszej kociarni groźne wirusy (które od tygodni nie chcą odpuścić i zabrały nam już wielu podopiecznych), a także poważne problemy zdrowotne w wąskim gronie osób odpowiedzialnych za całą działalność fundacyjną, przez następne tygodnie działamy na tzw. „pół gwizdka”. Osiągnęliśmy właśnie granice wytrzymałości 🙁
Kontynuujemy pomoc w sterylizacjach kotów bezdomnych i wolno żyjących i pomagamy z karmą dla karmicieli.
Będziemy nadal przyjmować pojedyncze koty, pod warunkiem wcześniejszego szczepienia i uodpornienia.
Skupiamy się na opiece nad bandą obecnych podopiecznych i własnym powrocie do zdrowia.
Mamy nadzieję wrócić do pełnej działalności w drugiej połowie września.

Źródło: