Zgłosił się do nas nasz zaprzyjaźniony karmiciel – starszy pan z sercem na dłoni


Zgłosił się do nas nasz zaprzyjaźniony karmiciel – starszy pan z sercem na dłoni, zaniepokojony jednym z kociaków, które dokarmia.

Malutka – około 3-3,5 miesięczna koteczka od kilku dni nie je 🙁 Sytuacja jest o tyle dramatyczna, że maleńka jest dzikuskiem, jedynie odrobinę przyzwyczajonym do człowieka, a na terenie tej działki niedawno wystąpiła panleukopenia 🙁

Kotka została złapana (na szczęście!), zaś wyniki morfologii sugerują początek panleukopenii.

Nie możemy maluszka zabrać do Kociarni, a Pan Karmiciel nie ma zgody domowników na wzięcie kotka do domu.

Mamy obecnie dwa rozwiązania: wypuścić lub opłacić szpitalik, gdzie mała Lumi będzie miała opiekę lekarzy przez cały dzień.

Jak pewnie zdajecie sobie sprawę, szpitalik to koszt ogromny. Oprócz utrzymania koteczki w szpitalu, będziemy musieli opłacić badania, leki, transport…

Bardzo prosimy o pomoc w ratowaniu Lumi 🙁

pomagam.pl/acrrg7

Dane do przelewów:
Fundacja Kocia Wyspa 26 1090 2750 0000 0001 2134 8540 (tytuł: Lumi)
lub:
PayPal: info@kociawyspa.org
Możecie też stale wspierać nasze działania poprzez Patronite.
https://patronite.pl/kocia-wyspa

Źródło: