Ponownie bardzo bardzo dziękujemy za wsparcie leczenia Fenixa. Kocurek nadal nie chodzi…aby odzyskał przynajmniej częściową sprawność
Ponownie bardzo bardzo dziękujemy za wsparcie leczenia Fenixa.
Kocurek nadal nie chodzi…aby odzyskał przynajmniej częściową sprawność, konieczna będzie rehabilitacja.
Ekipa Przychodnia Weterynaryjna ProVet już ją rozpoczęła
Czy wiecie
Czy wiecie, że kłaczki wyczesane z Waszych kociaków, mogą zostać wykorzystane przez ptaki do budowania gniazd?
Taka kotka w bardzo ciężkim stanie
Taka kotka w bardzo ciężkim stanie, umierała na jednej z ulic w Stalowej Woli. Była mijana przez wszystkich – dla większości nie była żywą istotą, tylko czymś obrzydliwym: chuda, zamiast sierści kołtuny na całym ciele, śmierdząca. Jedno oko sklejone ropą, drugie zapadnięte.
Znalazła ją Gosia – osoba zaprzyjaźniona z naszą fundacją. Zabrała ją bez wahania, lecz nie udało jej się znaleźć weterynarza. Był niedzielny wieczór, a kotka umierała jej na rękach.
Udzieliliśmy kici pierwszej pomocy w fundacji, będąc na telefonie z doktor Anią z Kolbuszowej.
Kolejnego dnia, Gosia zawiozła ją do szpitalika w Przychodnia Weterynaryjna ProVet, gdzie do dziś przebywa.
Nie wiemy czy da radę, ale ma najlepszą możliwą opiekę.
Nie na każdego takiego kotka od razu organizujemy zbiórkę. Wiele z nich stanowi część naszej codzienności, której poświęcamy niedzielne wieczory lub święta – wtedy najtrudniej znaleźć weterynarza.
Jeśli chcecie, abyśmy nadal działali i ratowali takie koty, zostańcie naszymi Patronami.
Stałe wsparcie jest dla nas bardzo ważne:
https://patronite.pl/kocia-wyspa
Spokojnej nocy wszystkim 
Spokojnej nocy wszystkim
Jesteśmy wzruszeni reakcją tak dużej ilości osób na krzywdę i cierpienie Feniksa
Kocurek jest już po operacji. Nawet profesorowie nie chcieli się podjąć ratowania go
Jesteśmy wzruszeni reakcją tak dużej ilości osób na krzywdę i cierpienie Feniksa
Kocurek jest już po operacji. Nawet profesorowie nie chcieli się podjąć ratowania go, a wspaniali lekarze z Przychodnia Weterynaryjna ProVet, kilka godzin stali przy stole operacyjnym, aby usunąć wszystkie odłamki z kręgosłupa oraz amputować gałkę oczną.
Na tą chwilę kocurek czuje się dobrze, a operację można uznać za udaną.
Czy będzie chodził? Nadal nie wiemy.
Na pewno potrzebna będzie długa rehabilitacja. Czucie jest niestety tylko w jednej łapce, co jest wynikiem zbyt długiej zwłoki w udzieleniu mu pomocy. W drugiej tylnej łapce czucie jest, ale słabe.
To jest dopiero początek jego drogi do zdrowia.
Czeka go teraz długa hospitalizacja i wielomiesięczna rehabilitacja
Ile to się nie zrobi dla tego pięknego zielonego oczka i ugniatających łapek <3
https://pomagam.pl/f7tg8e
Kilka dni temu ogłaszaliśmy zbiórkę
Kilka dni temu ogłaszaliśmy zbiórkę, na kotka będącego pod opieką prywatnych osób. Kotek z ranami postrzałowymi, śrutem w gałce ocznej oraz kręgosłupie, z postępującym niewładem tylnych łap.
Ogłosiliśmy, zachwalając prywatne osoby, że nie zrzucają ciężaru ratowania kotka na fundację tylko działają i chcieliśmy, aby zbiórka na leczenie się powiodła.
Niestety, coś poszło bardzo nie tak…
Po tygodniu dotarła do nas wiadomość, że kotek jest przetrzymywany w transporterku, że żadna lecznica nie chce go zabrać (chyba już na całe leczenie i wielomiesięczną rehabilitację, więc raczej nie jest to dziwne) i że pani u której kotek przebywa, zamierza go wypuścić, aby w takim stanie sobie żył na wolności.
Nie chcemy oceniać tego postępowania, bo nie znamy ani motywacji, ani też wszystkich faktów związanych z tą sytuacją, ale skoro kotek nie otrzymywał nawet leków przeciwbólowych, a niedowład był postępujący, musieliśmy działać.
Zażądaliśmy odebrania kota z miejsca gdzie przebywał i pilne przewiezienie go do szpitalika przez nas wskazanego. Cała kwota ze zbiórki założonej przez prywatną osobę, została nam przelana i dzięki temu kocurek otrzymał pierwszą pomoc.
Niestety, tydzień w transporterku, w tragicznych warunkach sanitarnych, zaowocowały stanem krytycznym. Zakażenia od śrutu, odparzenia brzuszka, łap i miejsca pod ogonkiem od ciągłego przebywania na własnym moczu, fatalny stan psychiczny, wywołany życiem w zamknięciu i bólu przez tydzień…
Weterynarze zalecili humanitarną eutanazję. Uznali, że ratunek jest spóźniony o kilka dni.
Właściwie decyzja była już podjęta, ale coś w nas wszystkich pękło. Skoro są jakieś środki zebrane to może przynajmniej spróbować? Oczywiście zebrana kwota to kropla w morzu, ale eutanazję można wykonać w przypadku niepowodzenia operacji.
Tak, czy inaczej – Fenix chce żyć! Mruczy, ugniata, przytula się. W końcu nie jest zamknięty, w końcu dostał leki przeciwbólowe.
Pytanie do Was…czy wspólnie walczymy o niego?
Ratowanie go oznacza ryzykowną operację i wielomiesięczną rehabilitację stąd kwota zbiórki może się zmienić.
https://pomagam.pl/f7tg8e
Dane do przelewów:
Fundacja Kocia Wyspa 26 1090 2750 0000 0001 2134 8540 (tytuł: Fenix)
lub:
PayPal: info@kociawyspa.org
Jeśli chcecie, abyśmy ratowali kolejne takie kociaki – zostańcie Patronami:
https://patronite.pl/kocia-wyspa
Od kiedy pomagamy greckim kociakom
Od kiedy pomagamy greckim kociakom, trafiają do nas osoby, które również chcą pomóc któremuś z nich, a kompletnie nie wiedzą, jak się za to zabrać.
Część z Was wie, że nasza niewidoma Eleni jest właśnie z Grecji, a my co jakiś czas wysyłamy sporą partię jedzonka dla greckich kociaków.
Chcemy też z naszą doktor Anią Krępą…i możliwe że również Beatą Pawliszyn, zorganizować akcję sterylizacji w Grecji, a wszelkie rozmowy i ustalenia odnośnie sali operacyjnej są już poczynione.
Ale do rzeczy: dziś otrzymaliśmy wiadomość od jednej z osób, która usilnie próbowała pomóc greckiemu kociakowi prosząc nas o pomoc i poradę. Po wielu miesiącach niestrudzonej walki się udało.
Brawo!!!! Ta wiadomość wywołała w nas łzy wzruszenia.
Pamiętajcie o greckich kociakach.
Zbiórka stoi w miejscu, a ostatnia partia karmy trafiła tam na początku lutego…
Wspierajcie grosikiem dokarmianie i spójrzcie, jak wspaniałe są efekty walki o te cudowne zwierzęta <3
https://pomagam.pl/ka86rb
Nasz cudowny Morfeusz nadal czeka na dom
To najspokojniejszy kot w całej fundacji 
Nasz cudowny Morfeusz nadal czeka na dom
To najspokojniejszy kot w całej fundacji
Kocie życie w fundacji
Staramy się
Kocie życie w fundacji
Staramy się, żeby miały prawie jak w domu, chociaż nie ma to jak prawdziwy dom ze swoimi ludźmi na wyłączność
Ogromne podziękowania dla dzieci i nauczycieli ze Szkoły Podstawowej nr 3 w Rudniku nad Sanem za całą górę karm i prezentów dla podopiecznych Kociej Wyspy 


Ogromne podziękowania dla dzieci i nauczycieli ze Szkoły Podstawowej nr 3 w Rudniku nad Sanem za całą górę karm i prezentów dla podopiecznych Kociej Wyspy