Pozdrowienia od kotka Vadera, którego wspólnie z Wami ratowaliśmy jakiś czas temu
Pozdrowienia od kotka Vadera, którego wspólnie z Wami ratowaliśmy jakiś czas temu. Kocurek odżył po operacji przepukliny przepony i ma wspaniały, troskliwy dom 😍😍😍
Tak wygląda miłość Shani i Daichiego <3 Ponawiamy apel o adopcję ich w dwupaku
Tak wygląda miłość Shani i Daichiego <3 Ponawiamy apel o adopcję ich w dwupaku.
Dziękujemy ogromnie kibicom WKS Kurzyna za górę prezentów dla naszych podopiecznych 😍😍😍😍 Uwielbiamy takie odwiedziny 🧑🎄🧑🎄🧑🎄
Dziękujemy ogromnie kibicom WKS Kurzyna za górę prezentów dla naszych podopiecznych 😍😍😍😍
Uwielbiamy takie odwiedziny 🧑🎄🧑🎄🧑🎄
Pamiętacie niewidomą Eleni
Pamiętacie niewidomą Eleni? Kotka ma chyba coś z główką, ale i tak ją kochamy 🙂 W najbliższym czasie czeka ją sterylizacja i operacja oczka, która może przywrócić jej wzrok.
Dziękujemy wszystkim za gotowość pomocy kociakowi z Jastkowic
Dziękujemy wszystkim za gotowość pomocy kociakowi z Jastkowic. Maleństwo przebywa w szpitaliku pod obserwacją i czuje się nieźle. Wygląda na to, że ma uraz łapki.
Edit: zgłosili się do nas opiekunowie kotki którzy szukali jej od jakiegoś czasu i wypatrzyli ją na filmiku 😍 Dziękujemy wszystkim za gotowość pomocy kociakowi z Jastkowic
Edit: zgłosili się do nas opiekunowie kotki którzy szukali jej od jakiegoś czasu i wypatrzyli ją na filmiku 😍
Dziękujemy wszystkim za gotowość pomocy kociakowi z Jastkowic. Maleństwo przebywa w szpitaliku pod obserwacją i czuje się nieźle. Wygląda na to, że ma uraz łapki.
A pamiętacie kotka że stacji benzynowej, zajadającego kiełbaskę
A pamiętacie kotka że stacji benzynowej, zajadającego kiełbaskę?
Jego też nie zostawiliśmy mrozie 🙂 siedzi u nas, grzeję pupę na kaloryferze i marudzi, że mu nie pozwalamy wyjść z budynku…
Może ktoś da mu domek?
Zalety: miękki, okrągły, grzeczny, mało je jak na swoje rozmiary, dobry mówca 🙂
Kochani
Kochani! Nie wiemy co robić!
Zgłoszono taką płaczącą kruszynkę. Kociak prawdopodobnie ranny, bo ma problemy z chodzeniem. Osoba która go zgłosiła, nie zabezpieczyła, twierdząc, że idzie do kościoła. Było to już kilka godzin temu, a my wciąż nie mamy z nią żadnego kontaktu.
Nie podała lokalizacji, ale kociątko jest gdzieś na terenie Jastkowic, gmina Pysznica.
To jak szukanie igły w stogu siana, ale może ktoś jakimś cudem rozpoznaje miejsce lub go widział?
Edit: udało się skontaktować z osobą, która wie gdzie przebywa kociak
Edit: udało się skontaktować z osobą, która wie gdzie przebywa kociak. Nie zgodziła się podać lokalizacji, twierdząc, że nie umie tego wytłumaczyć.
Za nieudzielenie pomocy rannemu zwierzęciu też grożą konsekwencje i jeśli nie uda nam się skutecznie wyegzekwować lokalizacji, zgłosimy sprawę na policję.
Kochani! Nie wiemy co robić!
Zgłoszono taką płaczącą kruszynkę. Kociak prawdopodobnie ranny, bo ma problemy z chodzeniem. Osoba która go zgłosiła, nie zabezpieczyła, twierdząc, że idzie do kościoła. Było to już kilka godzin temu, a my wciąż nie mamy z nią żadnego kontaktu.
Nie podała lokalizacji, ale kociątko jest gdzieś na terenie Jastkowic, gmina Pysznica.
To jak szukanie igły w stogu siana, ale może ktoś jakimś cudem rozpoznaje miejsce lub go widział?
Edit 2: odmówiono nam informacji
Edit 2: odmówiono nam informacji. Wiemy tylko, że kociak został znaleziony przez jakąś panią Iwonę i zgłoszony tej osobie. Nie udzielono nam danych kontaktowych do Pani Iwony. Nie jesteśmy w stanie zlokalizować malucha 🙁
Edit: udało się skontaktować z osobą, która wie gdzie przebywa kociak. Nie zgodziła się podać lokalizacji, twierdząc, że nie umie tego wytłumaczyć.
Za nieudzielenie pomocy rannemu zwierzęciu też grożą konsekwencje i jeśli nie uda nam się skutecznie wyegzekwować lokalizacji, zgłosimy sprawę na policję.
Kochani! Nie wiemy co robić!
Zgłoszono taką płaczącą kruszynkę. Kociak prawdopodobnie ranny, bo ma problemy z chodzeniem. Osoba która go zgłosiła, nie zabezpieczyła, twierdząc, że idzie do kościoła. Było to już kilka godzin temu, a my wciąż nie mamy z nią żadnego kontaktu.
Nie podała lokalizacji, ale kociątko jest gdzieś na terenie Jastkowic, gmina Pysznica.
To jak szukanie igły w stogu siana, ale może ktoś jakimś cudem rozpoznaje miejsce lub go widział?