POSZUKIWANY
POSZUKIWANY!!!
Kocurek Garfield zaginął w Stalowej Woli, na osiedlu Piaski (niedaleko torów kolejowych), dnia 10.11.2019.
Boi się obcych, więc może być problem ze złapaniem.
Ktokolwiek zobaczy uciekiniera, prosimy o kontakt z Właścicielami: 885 822 306.
EDIT: Kotek wrócił do domu POSZUKIWANY
EDIT: Kotek wrócił do domu
POSZUKIWANY!!!
Kocurek Garfield zaginął w Stalowej Woli, na osiedlu Piaski (niedaleko torów kolejowych), dnia 10.11.2019.
Boi się obcych, więc może być problem ze złapaniem.
Ktokolwiek zobaczy uciekiniera, prosimy o kontakt z Właścicielami: 885 822 306.
Kasi i Evie to dwie kociczki które jako jedyne z całego miotu przeżyły groźnego wirusa
Kasi i Evie to dwie kociczki które jako jedyne z całego miotu przeżyły groźnego wirusa.
Dziewczynki są wyjątkowo ciekawskie i wszędzie ich pełno. Kochają ludzi i inne koty…kochają właściwie wszystko co je otacza 🙂
Zostały właśnie zaszczepione i w domu tymczasowym czekają, aż ktoś je przygarnie – koniecznie w dwupaku 🙂
Praca wolontariusza ma swoją
Praca wolontariusza ma swoją… specyfikę 🤣
Dziękujemy wszystkim, którzy wsparli leczenie Lido🥰 Właśnie minęło dwa tygodnie odkąd do nas trafił i wygląda już dużo lepiej 😉 Przed nami jeszcze badania kontrolne, kilka kroplówek i parę miesięcy specjalnej diety
Dziękujemy wszystkim, którzy wsparli leczenie Lido🥰
Właśnie minęło dwa tygodnie odkąd do nas trafił i wygląda już dużo lepiej 😉
Przed nami jeszcze badania kontrolne, kilka kroplówek i parę miesięcy specjalnej diety.
Ten 3 – miesięczny szkrab biegał wystraszony po jednym z zakładów w Stalowej Woli
Ten 3 – miesięczny szkrab biegał wystraszony po jednym z zakładów w Stalowej Woli. Jest ewidentnie oswojonym kotkiem, który nie należał do żadnego dzikiego stada. Najprawdopodobniej został tam wyrzucony przez człowieka…
Malucha z pełnym poświęceniem złapali pracownicy, a nie było to łatwe, gdyż kocie dziecko było przerażone.
Szczęściem w nieszczęściu, szybko znalazł się dom tymczasowy, gdzie bezpiecznie czeka na nowy dom.
Został już odrobaczony i zaszczepiony. Leczymy też uszka.
Maluch otrzymał imię Pucharek i czeka na dom stały <3
Taką akcję organizują kibice Stali Stalowa Wola :) Brawo <3
Taką akcję organizują kibice Stali Stalowa Wola 🙂 Brawo <3
Bardzo ważne
Bardzo ważne!!! Lemon pilnie szuka domu. Ten mądry przytulasek nie radzi sobie wśród innych zwierząt. Jeśli ktoś szuka czarnego indywidualisty, który stanie się przyjacielem na lata – to właśnie los puszcza oczko 🙂
Pilnie potrzebny dom tymczasowy lub stały dla kociaka
Pilnie potrzebny dom tymczasowy lub stały dla kociaka! Kotek został wyrzucony z samochodu.
W związku z nieprzyjemnymi telefonami, jakie zdarza nam się odbierać w ostatnim czasie, musimy wyjaśnić pewne kwestie
W związku z nieprzyjemnymi telefonami, jakie zdarza nam się odbierać w ostatnim czasie, musimy wyjaśnić pewne kwestie.
Fundacja Kocia Wyspa nie jest schroniskiem.
Każda nasza decyzja o przyjęciu kota, a w szczególności małego nieszczepionego kociaka musi gwarantować bezpieczeństwo zarówno dla naszych podopiecznych, jak i nowego kotka.
W ostatnim czasie naszą fundację nawiedził wirus, który zabrał nam pięć wspaniałych kociąt. Niestety, badania nie potwierdziły jaki to był wirus, stąd niemożność stwierdzenia w jaki sposób się przenosił. Pewne było jedno – koty dwukrotnie szczepione były bezpieczne.
Osoby do nas dzwoniące często nie chcą słuchać naszych argumentów…nie przyjmują do wiadomości, że przyjęcie przez nas kociaka, mogłoby stanowić dla niego śmiertelne zagrożenie. Mamy związane ręce 🙁
Nigdy nie odmawiamy przyjęć bez powodu, a powodami mogą być:
– brak miejsca
– brak możliwości zapewnienia bezpieczeństwa w fundacji
– brak wolnych domów tymczasowych.
Zawsze zaś oferujemy jakąś pomoc.. staramy się znaleźć rozwiązanie, które często wymaga jednak jakiegoś udziału zgłaszającego. Nie oznacza to jednak, że mamy warunki, aby przyjmować nieograniczoną ilość kotów.
Prosimy o zaprzestanie stosowania na nas szantażu emocjonalnego, agresywnych pretensji, straszenia urzędem miasta, gazetą lub telewizją.
My robimy wszystko co w naszej mocy, ale nie zapominajcie, że jako garstka osób, mamy pod opieką niemal 80 kocich istnień, którymi zajmujemy się codziennie. Sprzątamy, karmimy, socjalizujemy, jesteśmy stałymi bywalcami lecznic, siedzimy godzinami na kroplówkach, a nierzadko patrzymy jak kociaki umierają nam na rękach, gdyż nie miały szans z wirusami.
Prosimy o zrozumienie. Nie wszystkim kotom pomożemy wyłącznie naszymi rękami.