Baton latami błąkał się po jednej z wsi w powiecie niżanskim. Przeganiany, kopany…musiał zdobywać jedzenie i schronienie, a nic nie było pewne.
Kiedy w końcu trafił do nas, mieliśmy wrażenie, że wszystko go cieszy. Mógł w końcu odpocząć od ciągłego trybu walki o życie.
Radość ta nie trwała jednak długo. Najpierw pojawiły się problemy z zębami i dziąsłami, przysparzając mu ogromu bólu, a teraz to – FIP.
Zaczęło się od zmian na oku i rozległego owrzodzenia. Od razu udaliśmy się do okulisty i wdrożyliśmy leczenie. Niestety, z dnia na dzień było coraz gorzej – pojawiła się żółtaczka, silna biegunka, Baton przestał jeść i wymiotował.
Kolejne badania pokazały bez wątpienia, że wszystkie te objawy, choć niektóre nietypowe, wynikają z częstego ostatnio wśród kotów FIPa.
Pęka nam serce, że Baton nie nacieszył się dobrym życiem z pełną miseczką i dachem nad głową 🙁
FIP jest możliwy do wyleczenia jedynie lekami sprowadzanymi z zagranicy. Leczenie jest bardzo drogie i fundacji na nie nie stać – tym bardziej, że leczymy już na tą chorobę inne koty i ledwie zipiemy 🙁
Bardzo Was prosimy – dajmy mu wspólnie szansę 🙁
https://pomagam.pl/mb49hf
Dane do przelewów:
Fundacja Kocia Wyspa 26 1090 2750 0000 0001 2134 8540 (tytuł: Baton)
lub:
PayPal: info@kociawyspa.org
Jeśli chcecie, abyśmy ratowali kolejne takie kociaki – zostańcie Patronami:
https://patronite.pl/kocia-wyspa