Merkato
Kotek przybył do nas ranny. Ropa z rany na brodzie, guzki na szyi być może ze śrutem, wydarty pazur w tylnej łapce. Kotek z początku niezbyt przyjazny okazał się miziakiem. Mruczy i ugniata. Nie przepada za kotami, woli być jedynakiem.





Sofokles
Dostaliśmy zgłoszenie o zabiedzonym kotku, zastaliśmy rannego, wygłodniałego kocurka, który prosił o opiekę.


Michalina
Kotka chowała się po klatkach schodowych w poszukiwaniu ciepła. Bywa nieprzewidywalna, ciągle miauczy o uwagę, wskakuje na kolana lub plecy i nie lubi być lekceważona. Czasem zdarzy jej się machnąć łapką.
Brakuje jej czułości, chce być blisko człowieka, często podchodzi prosząc o uwagę, głaskana mruczy, uwielbia siedzieć na barkach. Do oddania jako kocia jedynaczka.

























Mars
Taki milutki staruszek, trafił do nas wczoraj. Mars- bo tak dostał na imię, od dłuższego czasu błąkał się na terenie Rozwadowa. Kiedyś miał opiekuna, lecz kiedy ten poważnie zachorował, Mars trafił na ulicę.
Kocurek ma już niejedno za sobą i szuka ciepłego kąta, na swoją emeryturę








Gaduś
Gaduś to kot, który chętnie opowie o swoich niesamowitych przygodach. Przeszedł nie jedno więc ma o czym opowiadać. Na kolanach snuje nowe opowieści i przyprawia je mruczeniem. Ciężko się od tego bajarza oderwać.












