KRS: 0000462235 | info@kociawyspa.org

Wypuszczone na wolność


Tina


Molly


Anielka


Tygrys


Kotek przybył do nas na leczenie. Jego chore oczko niestety nie dało się odratować. Kochany pieszczoch, który ciągle miauczy o uwagę i ugniata z zadowolenia.

WIRTUALNY OPIEKUN:

Narutowicza

Leon


Kotek zwiedził już chyba całą Stalową w poszukiwaniu swojego miejsca. Brudne łapy i blizny na głowie świadczą o tym jak życie go rozpieszczało. Istnieją plotki, że kotek jest czyjś, ale gdzie jego właściciel i czego go nie szuka? Kocurek jest przyjazny, ociera się o nogi, wskakuje na kolana każdemu kto koło niego kucnie.  Głaskany głośno mruczy i się tuli. Przygarnęliśmy go i pomożemy mu w jego misji znalezienia odpowiedniego domu.

Mańka


Przedstawiamy Mańkę. Jest to kilkuletnia kotka, która całe swoje życie spędziła na działkach. Niestety jej karmicielka zauważyła, że od jakiegoś czasu kotka czuje się coraz gorzej. Miała infekcję oczu i uszu (jedno uszko całkowicie rozdrapane)…kuliła się i szukała choćby odrobiny ciepła w działkowych altankach – blisko ludzi. Została zabrana do weterynarza, gdzie wykonane zostały podstawowe badania. Mańka ma ogromny stan zapalny i niestety – jest nosicielką kociej białaczki. Chcemy jej dać szansę na przeżycie. Wierzymy, że wyniki badań nie są wyrokiem, a życie w cieple i pod dobrą opieką sprawi, że wróci do pełni sił.

Mery


Mery była kotką wolnożyjącą. Przyszła na miejsce karmienia w fatalnym stanie. Najprawdopodobniej została zaatakowana przez jakies zwierzę, w wyniku czego ma zerwaną dolną powiekę. Całe szczęście naszej wolontariuszce udało się złapać kotkę. Pierwsza pomoc została udzielona kotce w lecznicy Anvet. Mery jest delikatną kotką, bardzo łagodną, a wszystkie zabiegi znosi jak anioł.

Bonzo


Po wielu próbach udało się nam złapać do klatki łapki okaleczonego dzikiego kocurka! Ten biedny kot najprawdopodobniej został pogryziony przez jakieś zwierzę. Ma rozległe rany wokół pyska i na szyi, zdartą skórę i rozszarpane mięśnie. Rany okropnie śmierdzą. Kocurek był widziany w takim stanie cztery tygodnie… Chyba nie jesteśmy w stanie sobie wyobrazić tego cierpienia jakie przeszedł 🙁 Zawieźliśmy kocurka do lecznicy. Na pewno czeka go operacyjne oczyszczenie i zszycie ran, badania, testy, leki, hospitalizacja. https://www.facebook.com/kocia.wyspa/videos/331913514243878/

WIRTUALNY OPIEKUN:

Agata Stus

Ogonek


Majka


Majka trafiła do fundacji po śmierci swojej opiekunki. Początkowo bardzo źle znosiła natłok zmian, jakie dokonały się w jej życiu, ale udało jej się zaaklimatyzować w naszych trudnych, fundacyjnych warunkach.

Majka jest bardzo łagodną i przyjazną kotką, a jej znakiem rozpoznawalnym jest wyjątkowe gadulstwo 🙂 Potrafi przez 15 minut opowiadać co się wydarzyło podczas naszej nieobecności. Nie da się jej nie kochać 🙂