Na swój domek, w dalszym ciągu czeka kocurek Miki
Na swój domek, w dalszym ciągu czeka kocurek Miki. Już kilka razy miał jechać, ale zawsze jego plany zostawały pokrzyżowane :/
Miki to rezolutny, ruchliwy i bardzo uroczy kocurek, który odnajdzie się w domu z innym kotem. Całę życie spędził w dużym stadzie i właściwie nigdy nie miał domu – nawet tymczasowego.
Jest wyjątkowo pięknym kotem i wyrośnie na wielkiego, dostojnego kocura 🙂
Podziękowania dla Pani Edyty za paczkę karmy dla naszych podopiecznych oraz bezdomniaczków :) Zosia i Koda sprawdziły zawartość i oznajmiły reszcie, że będzie uczta <3
Podziękowania dla Pani Edyty za paczkę karmy dla naszych podopiecznych oraz bezdomniaczków 🙂
Zosia i Koda sprawdziły zawartość i oznajmiły reszcie, że będzie uczta <3
Taki około 5-miesięczny kocurek, został znaleziony dziś w nocy
Taki około 5-miesięczny kocurek, został znaleziony dziś w nocy. Pilnie potrzebny dom tymczasowy lub stały!!!!
To jest Eryka
To jest Eryka…jest jedną z kotek które zabraliśmy z lecznicy, gdyż nie było na nie chętnych. Zawsze wzruszają nas takie historie i zwierzaki, których nikt nie kocha i nigdzie nie ma dla nich miejsca.
Kotka trafiła tam z dość skomplikowanym urazem i groziła jej amputacja łapki. Jak się jednak okazało, używa ona swojej krzywej tylnej nóżki – i to całkiem nieźle.
Eryczka jest wspaniałą kocią przyjaciółką. Zawsze próbuje zwrócić na siebie uwagę człowieka, aby w natłoku obowiązków, choć chwilkę z nią porozmawiać. Lubi zwiedzać i chce być tam gdzie coś się dzieje.
Niestety, kotów za bardzo nie trawi i przy bliższym kontakcie mówi im co o nich myśli. Eryka świetnie odnajdzie się w domu, gdzie będzie jedynaczką, ale zdecydowanie nie sprawi problemu jeśli za towarzyszy będzie miała jednego lub dwa inne koty.
Pięknie dziękujemy dzieciakom i nauczycielom Szkoły Podstawowej w Radomyślu nad Sanem za prezenty dla naszych podopiecznych 😺😺😺❤️❤️❤️
Pięknie dziękujemy dzieciakom i nauczycielom Szkoły Podstawowej w Radomyślu nad Sanem za prezenty dla naszych podopiecznych 😺😺😺❤️❤️❤️
Kot prosty szuka transportu na trasie Stalowa Wola – Łódź :)
Kot prosty szuka transportu na trasie Stalowa Wola – Łódź 🙂
Czyja zguba
Czyja zguba???
Te dwie kruszynki mają ok
Te dwie kruszynki mają ok. 4 miesiące i błąkają się wokół jednego z domów od miesięcy. Są dzikawe, jedzą kocią karmę wymieszaną z makaronem i śpią w kartonowym pudełku, do którego karmicielka włożyła poduszeczkę. To zdecydowanie za mało. To jeszcze kocie dzieci, które w pewnym momencie zostały całkiem same, bez mamusi i musiały sobie poradzić.
Chcemy dostarczyć ich karmicielce jedzonko i super ciepłą budkę.
Podpinamy ten cel do naszej zbiórki na karmy dla bezdomniaków <3
Możecie nas też wesprzeć na konto: 26 1090 2750 0000 0001 2134 8540 z dopiskiem: "na budkę dla maluchów".
Nasze koty zawsze znajdą sobie coś do roboty :) Na zdjęciu Miki, Bożenka i Nanami – w oczekiwaniu na domki ❤️
Nasze koty zawsze znajdą sobie coś do roboty 🙂
Na zdjęciu Miki, Bożenka i Nanami – w oczekiwaniu na domki ❤️
Piszemy z ogromną prośbą
Piszemy z ogromną prośbą!!!
Benia pilnie potrzebuje domu stałego lub tymczsowego.
Ta wspaniała i wrażliwa kotka trafiła do nas z lecznicowej klatki, w której siedziała dość długo i pani weterynarz nie udało się znaleźć jej domu. Kotka kompletnie nie odnalazła się w fundacji. Zależało nam na domu dla niej bez kotów, gdyż wiele z nich próbuje ją dominować i przykładowo: nie dopuszczały jej do miski.
Benia zamieszkała wysoko na szafkach i rzadko schodziła do nas. Mimo, że kocha człowieka i uwielbia głaskanko, zamieszanie było dla niej zbyt przytłaczające.
W końcu znalazł się dom dla Beni. Miała iść jako jedynaczka do bardzo spokojnego człowieka. Zrobiliśmy wizytę przedadopcyjną i wszystko wydawało się ok. Niestety, po jakimś czasie, kiedy chcieliśmy sprawdzić jak się miewa, kontakt okazał się utrudniony. Kiedy udało się w końcu dodzwonić, rozmowa wskazywała że opiekun jest z niej niezadowolony, gdyż nie chce się bawić i ciągle się chowa. Od razu odebraliśmy ją stamtąd… a zastaliśmy niestety mocno zestresowaną i wystraszoną kotkę, która do dziś opowiada, jak się bała i jak bardzo to wszystko przeżyła 🙁
Benia znów jest wystraszona, znów stresują ją koty i znów w swoim życiu wpadła z deszczu pod rynnę – mimo że u nas zdecydowanie otrzymuje cały ogrom miłości od wolontariuszy i zdaje się to doceniać mruczeniem i barankowaniem.
Prosimy bardzo mocno o dom dla niej <3 Choćby tymczasowy, ale taki który jej nie odda aż do finalnej adopcji. Dom może być z kotami - lecz wyłącznie spokojnymi, niedominującymi.
Tel. kontaktowy: 502 344 095