Kochani
Kochani! W zeszłym tygodniu mieliśmy aż pięć interwencji, z czego dwa koty trafiły do nas ciężko ranne i nadal są na leczeniu. Wkrótce też napiszemy o znalezionym króliczku ze złamaną łapką, którego też wzięliśmy pod swoje skrzydła (maluch jest pod opieką pani doktor Pawliszyn).
Bardzo chcemy pomagać dalej, ale w chwili obecnej zaczyna nam brakować nawet na jedzenie, zaś zaległe faktury czekają na opłacenie.
Robimy wszystko co w naszej mocy, żeby żaden ranny kot cierpiący w samotności, nie został bez opieki, lecz nie możemy się więcej zadłużać 🙁
Ponownie udostępniamy zbiórkę na Dzikusia, który musiał mieć amputowane trzy paluszki u tylnej łapki i bardzo prosimy o wsparcie.
Można pomóc również wpłacając środki przez paypal: info@kociawyspa.org lub na nasze konto bankowe.
http://przyjacielskadlon.pl/signup/vanikinewstyle/78491de91d3ca53557e08ebc467bc741?src=3057d6f30f7ea23ab8841d4c4155395b&sid=dzikus&fbclid=IwAR2vRGYcPOj7B3-mIbVmj4fg_hKsKBz_wGcWosQJHSOVH_aR_15UejkSstk
Na swój wymarzony dom, czeka ten wyjątkowy kocurek – Charlie
Na swój wymarzony dom, czeka ten wyjątkowy kocurek – Charlie.
Kotek przybłąkał się kilka miesięcy temu na jedną z posesji… a ponieważ tam dostał jeść, a u ludzi obok przegoniono go łopatą… postanowił zostać.
Niestety, dobra dusza, która go karmiła i głaskała, musiała wkrótce wyjechać i zadzwoniła do nas z prośbą, aby zająć się jej kocim przyjacielem.
Charlie okazał się kotem w każdym calu wspaniałym. Jest łagodny, przyjacielski, potrafi wskakiwać na ramiona i układać jęzorem piękne fryzury (prawda jest taka, że nasze wolontariuszki przychodzą do fundacji czesać się przed imprezami, a kot zyskał przydomek mafijny „Fryzjer”).
Charlie, w ludzkich objęciach się po prostu rozpływa, więc szukamy mu domu, gdzie opiekunowie będą mieli dla niego czas…a przynajmniej pozwolą wieczorami ułożyć się na kolanach 🙂
Jeszcze niedawno ratowaliśmy Ropcia i dbaliśmy o niego po zabiegu amputacji łapki
Jeszcze niedawno ratowaliśmy Ropcia i dbaliśmy o niego po zabiegu amputacji łapki… Niestety kocurek znowu się rozchorował i napędził nam ogromnego stracha 🙁
Teraz Ropcio liczy na Was po raz kolejny.
Jego leczenie pochłonęło kwotę ponad 400 zł, która jest dla nas ogromna przy uwzględnieniu faktu, że kończą nam się środki nawet na jedzenie dla naszych 80-ciu mordek.
Dlatego ogłaszamy kolejną zbiórkę.
Paypal: info@kociawyspa.org
http://przyjacielskadlon.pl/signup/vanikinewstyle/47eac0951ae9492176e738f131302dc2?src=63ba4d879dff8fed0de416c72f61b062&sid=choryropcio
Halo Wola Rzeczycka
Halo Wola Rzeczycka! Poszukiwany psiak!!!
Ślicznie dziękujemy Oli, za ogromny i wspaniały drapak dla naszych kotów :) Nie wiemy już, kto jest bardziej zachwycony, my czy one <3
Ślicznie dziękujemy Oli, za ogromny i wspaniały drapak dla naszych kotów 🙂 Nie wiemy już, kto jest bardziej zachwycony, my czy one <3
Otrzymaliśmy zgłoszenie o dzikim kociątku z ranną łapką, przemykającym pod samochodami
Otrzymaliśmy zgłoszenie o dzikim kociątku z ranną łapką, przemykającym pod samochodami. Mimo, iż był to środek dnia, udało nam się porzucić obowiązki i pojechać na miejsce, sprawdzić czy maluszek rzeczywiście tam jest i czy będziemy potrafili mu pomóc.
To co zobaczyliśmy ścisnęło nam serca. Przerażone maleństwo, którego łapka była strasznym stanie…na dodatek tak głodne, że nawet strach przed ludźmi musiał iść w odstawkę….
Dzikuś – bo tak go nazwaliśmy, potrzebuje Waszej pomocy.
Więcej o nim przeczytacie na stronie zbiórki.
Prosimy o wsparcie w opłaceniu jego kosztów leczenia.
http://przyjacielskadlon.pl/kociapomoc/dzikus
Krótka historia małego kotka
Krótka historia małego kotka…
Totuś został znaleziony na terenie Huty Stalowa Wola, jako 5 – tygodniowe maleństwo z okropną biegunką. Zabrany został przez dobrego człowieka do pani weterynarz, która oceniła, że maluch sobie nie poradzi przy matce – wymaga leczenia i kontrolowania jego stanu zdrowia. Trafił więc do domu tymczasowego i z dnia na dzień robił się coraz większy i coraz piękniejszy.
Jedyne czego mu zawsze brakowało, to prawdziwa mama, od której musiał zostać odebrany, aby przeżyć. Totek zastępuje ją innymi kotami, którym wsysa się w futerko, udając, że pije mleczko.
Mimo, że on sam nie zdaje sobie z tego sprawy, jest już duży i gotowy do adopcji 🙂
Totuś to żywiołowy kocurek, który świetnie dogada się z innym młodym kotem. Jest trzykrotnie szczepiony, odrobaczony i za kilka dni czeka go zabieg kastracji.
W życiu każdego wolontariusza przychodzi taki moment, kiedy koty zaczynają zadawać „niewygodne pytania”
W życiu każdego wolontariusza przychodzi taki moment, kiedy koty zaczynają zadawać „niewygodne pytania”….
I tak właśnie nasz kochany Rio, podczas wczorajszego dyżuru spojrzał nam głęboko w oczy i zapytał „kiedy będzie ten obiecany dom?”
Może ktoś z Was zna odpowiedź? Nie możemy go zbywać w nieskończoność.