Jakiś czas temu, zabezpieczyliśmy aż siedem kocich sierotek z terenu działek w Stalowej Woli


Jakiś czas temu, zabezpieczyliśmy aż siedem kocich sierotek z terenu działek w Stalowej Woli. Nie miały szans na przeżycie w zimnie…miały jedynie 6 tygodni. Maluchy trafiły do domu tymczasowego i mimo, że nie zawsze trafiały do kuwetek, opiekunka dawała sobie z nimi radę.

Aż do czasu, kiedy jeden z nich zachorował. Zabraliśmy wszystkie do weterynarza, a w międzyczasie objawy pojawiły się u drugiego.

Usłyszeliśmy najgorszą diagnozę – panleukopenia. To słowo zawsze wywołuje w nas mieszankę rozpaczy i paniki, ale trzeba było szybko ochłonąć i zrobić plan działania.

Tego samego dnia opiekunka tymczasowa zażądała, aby zabrać kociaki 🙁

Panika sięgnęła zenitu…przecież wszędzie mamy koty. Część nieszczepiona. Kontakt z tym wirusem to dla wielu naszych nowych podopiecznych wyrok.

Kociaki trafiły do domu tymczasowego z którego, najprościej mówiąc, reszta została ewakuowana 🙁

Rozpoczęła się walka o ich życie.

Błagamy! Pomóżcie nam 🙁

Zbliża się koniec roku i zaczynamy się zastanawiać, czy jeśli zawalczymy o te maluchy, będziemy mieli czym nakarmić niemal setkę pozostałych naszych kotów 🙁
Dla chcących pomóc kociakom:
26 1090 2750 0000 0001 2134 8540 (w tytule: na chore kociaki)
lub:
Paypal: info@kociawyspa.org
Zbiórka online – w komentarzu.

Źródło: