Kiedy my ogłaszamy naszą radosną i wszędobylską Jagódkę, inna Jagódka szuka ratunku :( Otrzymaliśmy taką wiadomość: „Zwracam się do Państwa z wielką prośbą o uratowanie kociego istnienia


Kiedy my ogłaszamy naszą radosną i wszędobylską Jagódkę, inna Jagódka szuka ratunku 🙁
Otrzymaliśmy taką wiadomość:

„Zwracam się do Państwa z wielką prośbą o uratowanie kociego istnienia.

Jagoda to 8 letnia koteczka, którą niedawno adoptowałam z krakowskiego schroniska. Kotka cierpi na przewlekłe zapalenie dróg oddechowych co utrudniało jej prawidłowe oddychanie, cały okres pobytu w schronisku spędziła w ciasnej klatce odizolowana od pozostałych kotów. Zamknięcie w klatce spowodowało utratę apetytu przez co była dokarmiana dożylnie. Przez okres 7 miesięcy nie reagowała na żadne antybiotyki podawane w schronisku, dopiero warunki domowe i stała opieka weterynaryjna pozwoliły na rekonwalescencję. Niestety mimo wyleczonego kataru Jagoda wykazuje silne zachowania agresywne wobec domowników.

Zgodnie z opinią behawiorysty jest to najprawdopodobniej agresja terytorialna. Warunki mieszkaniowe uniemożliwiają jednak dostosowanie przestrzeni do jej specyficznych potrzeb i ewentualną izolację w celu wyciszenia kota przez co nasza terapia behawioralna nie przynosi skutków.

Jagoda jest przemiłym kociakiem, bardzo spragnionym ludzkiego towarzystwa. Od pierwszych dni z nami nie opuszcza nas na krok, a swoją wdzięczność okazuje licznymi mrukami, lizaniem i łaszeniem się. Nigdy nie podrapała ani nie ugryzła w trakcie pieszczot, głaskania czy zabawy. Jej agresja przejawia się wyłącznie w sytuacjach kiedy uznaje, że musi bronić swojego terytorium. Niemniej jednak częstotliwość i intensywność ataków jest na tyle silna, że nie możemy ryzykować przebywania z kotem na tak małej przestrzeni.

Wierzę, że doświadczony i cierpliwy opiekun z pomocą odpowiednich środków i warunków mieszkaniowych będzie zdolny jej pomóc i dać szczęśliwy dom, na który z pewnością zasługuje.

Zwrócenie jej do schroniska to jak wydanie na nią wyroku. Jej podatność na powracający katar najprawdopodobniej szybko zaskutkuje powrotem do klatki. Dodatkowo jest bardzo towarzyskim kotem i wyjątkowo źle znosi samotność. Obawiam się, że po powrocie do schroniska przez łatkę agresywnego kota nie znajdzie nowego domu.

Proszę dajcie jej szansę i pomóżcie znaleźć szczęśliwy dom.

Tel. Kontaktowy: 731 865 280”

Źródło: