Mirka to kotka, która przyjechała do nas ostatnim transportem kotków z Ukrainy


Mirka to kotka, która przyjechała do nas ostatnim transportem kotków z Ukrainy. Nie wiemy jaka jest jej historia. Wygląda na domową kotkę, ale jej białe futerko jest mocno przykurzone. Musiała w pewnym momencie trafić z domu na ulicę 🙁
Mirka, mimo ogromnego uwielbienia dla człowieka, nie lubi kotów.
Nie lubi ich do tego stopnia, że musi siedzieć w klatce i nie możemy jej wypuścić nawet na chwilkę.
Kotka jest wciąż zestresowana i prawie nic nie je. Chwilami musimy ją poić strzykawką, żeby się nie odwodniła 🙁
Bardzo pilnie poszukujemy Mirce domu stałego albo chociaż tymczasowego – bez kotów i innych zwierząt.
Prosimy o pomoc i jak najwięcej udostępnień. Jesteśmy skłonni szukać transportu nawet na większe odległości.

Źródło: