Weekend niestety nie dał naszym wolontariuszom odpocząć. Kolejna dramatyczna interwencja miała miejsce w domu, gdzie alkoholu nigdy nie brakuje, a zwierzętom można „ukręcić łeb”, jeśli za bardzo plątają się między nogami. Kolejne trzy koty w bardzo złym stanie trafiły do naszej fundacji.
Nie miały łatwego życia i wymagają sporo pracy, aby mogły cieszyć się zdrowiem.
Nasza zbiórka na koty z interwencji niestety idzie powolutku, a potrzeby się nawarstwiają.
Po raz kolejny prosimy Was o pomoc.
Tylko dzięki Wam ratujemy!!!
Link do zbiórki w komentarzu.