Wróbelka trafiła do nas jako mały koci osesek. Ledwie spróbowała przyssać się do stałego jedzonka


Wróbelka trafiła do nas jako mały koci osesek. Ledwie spróbowała przyssać się do stałego jedzonka, a zły człowiek odebrał ją od mamusi i porzucił na odludziu.
Jako dzieciaczek miała chwile załamania i trzema łapkami była już na tamtym świecie. Na szczęście udało się ją odratować i teraz jest z nami zachwycając wszystkich swoim urokiem i słodyczą.
Zdjęcia nie pokazują jak jest malutka – a wygląda wciąż na 3-miesięczne kociątko – mimo że niedługo skończy pół roku 🙂
Szukamy jej domu z kocim towarzyszem – najlepiej kociakiem z naszej fundacji <3

Źródło: