Z malutkim kociątkiem ze stawu jest nieco lepiej. Ataki są coraz rzadsze i coraz słabsze…
Maluch jest jednak bardzo zmęczony… i nic dziwnego. Mięśnie mu się wtedy bardzo napinają, a serduszko bije szybko.
Dzisiaj tuż po karmieniu wysoko wartościową karmą płynną, zasnął zanim jeszcze wrócił do swojego transporterka ❤️🥰🥹
Koci dzieciak dostał na imię Morusek – a to dlatego, że smak każdej podstawianej mu potrawy, sprawdza, zamaczając w niej cały pyszczek 🥹