Stalowa Wola. Potrzebny na cito silikonowy żwirek? Kto nas dziś poratuje?
502344095

Źródło:

Te cztery maluszki dopiero przyszły na świat i krótko po tym straciły matkę. Żyją same w pomieszczeniu gospodarczym i czekają na cud.
Ponownie podkreślamy, że my ich nie uratujemy. Nie mamy miejsca, rąk do pracy, a mamy groźne wirusy, które dla takich maluchów są śmiertelne.

Źródło:

Poszukiwana kotka! Uciekła z transportera obok Gabinetu Weterynarii Anvet (Beaty Pawliszyn). Proszę o pomoc i wszelkie informacje kierować w wiadomości prywatnej jeśli ktoś by ją zobaczył.

Źródło:

Poszukiwana!!!

Źródło:

Edit: jeśli ktoś znajdzie kotkę, prosimy o informację i zabezpieczenie.

Czy ktoś kojarzy tą kotkę?

Źródło:

Znaleziony w lesie.
Pilnie potrzebny dom tymczasowy lub stały.
502344095

Źródło:

Pilne!
Kociaki bez opieki. Zostały znalezione po co najmniej dwóch dniach głodowania i nawoływania mamusi. Jak przeżyły? Chyba tylko ogromna siła walki pozwoliła im przetrwać chłód i brak regularnych posiłków.
Obecnie są pod opieką osób, które nie dadzą sobie rady.
My nie możemy przyjąć ze względu na wirusy i pełne po brzegi domy tymczasowe.
Apelujemy o pomoc. One bez Was nie przeżyją 🙁

Źródło:

Stalowa Wola, obok Agaty płaczący kotek.
Kto pomoże zabezpieczyć?

Źródło:

Bardzo dziękujemy wszystkim którzy wpłacili na naszą zbiórkę na karmy. Część z nich (kilkanaście kilogramów suchej Smilli i 20 puszek) daliśmy ostatnio karmicielce, która dokarmia kilkadziesiąt kotów. Kolejne zamówienie leci już do Pani Marii, a dodatkowo poratujemy ją pyszną Joserą Catelux, którą też otrzymaliśmy dla bezdomniaków od Pani Kasi – naszej stałej pomagaczki.

Nadal zbieramy!!! Jeszcze wielu karmicieli czeka na naszą pomoc. Sezon zimowy dopiero się zacznie i każdy koci brzuszek musi być pełny i zadowolony <3

Źródło:

Dostaliśmy dzisiaj zgłoszenie o kociaku, błąkającym się na jednej ze stacji benzynowych w powiecie niżańskim. Stacja położona jest z dala od zabudowań mieszkalnych, a jej pracownicy poinformowali zaniepokojonego znalazcę (będącego tam przejazdem), że kotek został w tym miejscu porzucony kilka dni wcześniej.
Na miejsce udała się nasza wolontariuszka Klaudia, która mieszka niedaleko i od razu znalazła tego uroczego kawalera.
Kocurek z chęcią wskoczył do samochodu i nie zadając żadnych pytań, pojechał z nią w siną dal 😉
Jest już bezpieczny i po konkretnej kolacji, odsypia trudy tułaczki. Daliśmy mu na imię Wojtek, na cześć Pana, który nie przeszedł obok niego obojętnie i postanowił szukać pomocy 😍
Już wkrótce będzie do adopcji ❤️

Źródło: