KRS: 0000462235 | info@kociawyspa.org

Aktualności


Maluszek z wczorajszej interwencji

Maluszek z wczorajszej interwencji, został zabezpieczony przez pana Łukasza i jego partnerkę. Są to osoby nam znane z wielkiego serca do kotów, a także z tego że mają od nas dwie cudowne kotki i zapewnili im najlepszy dom na świecie ❤️
Kotek ma już cztery i pół miesiąca, gdyż właśnie zmienia zęby, a jest tak niedożywiony że wygląda na 3 miesięczne kociątko.
Musimy przyznać, że w tych ciężkich dla nas dniach, sytuacja ta bardzo podniosła nas na duchu. Dobrze wiedzieć że nie jesteśmy sami w walce o dobro kotów 🥹
W tej chwili kociaczek walczy z biegunką, która wyniszcza jego organizm.
Jesteśmy jednak w pogotowiu i służymy radą i specjalistycznymi karmami, które pomogą kociemu dziecku dojść do zdrowia.

Źródło:

Pomiędzy jedną akcją

Pomiędzy jedną akcją, a drugą, staramy się powolutku przedstawiać nasze koty, oczekujące na domy w kociarni.
Poznajcie Stellę – kotkę charakterną, kochającą bardzo człowieka…tak bardzo, że czasem nie można jej zdjąć z kolan 🙂
Stella kocha kiedy dużo się dzieje i ładuje się zawsze w sam środeczek zamieszania.
Potrafi pacnąć łapką, ale nie mamy wątpliwości że kocha nas – wolontariuszy na zabój <3 Jeśli ktoś lubi takie kotki - o silnym charakterze i własnym zdaniu na każdy temat - polecamy ją gorąco! Stella jest wysterylizowana i zaszczepiona. Jako jedna z nielicznych naszych kotów, może być wychodząca, ale tylko w bezpiecznej okolicy.

Źródło:

Stalowa Wola

Stalowa Wola, pomiędzy Poniatowskiego 3, a 5, błąka się kotek i chowa pod samochodami. Niestety, my nie możemy pomóc.

Źródło:

Wiecie co jest najwspanialsze w kotach? One nie oceniają wyglądu. Nie patrzą na wiek

Wiecie co jest najwspanialsze w kotach? One nie oceniają wyglądu. Nie patrzą na wiek, rasę, kolor, długość łapek…a nawet ilość łapek 😉
Lipek jest kotkiem wiecznie zasmarkanym, niedowidzącym na jedno oczko, mającym również problemy skórne (na szczęście już za sobą).
Lipkiem nikt się nie interesuje, a nawet kiedy już znalazł dom, wkrótce został oddany. Opiekunowie nie chcieli tłumaczyć dlaczego, stąd podejrzewamy że po prostu za wygląd…
Tymczasem Lipek jest uwielbiany w środowisku kotów. Wszystkie go kochają i wszystkie chcą się do niego tulić. Ma łagodne usposobienie i zawsze jest chętny na wspólną drzemkę. Kotom to wystarczy 😻
Ludzie powinni się tego od nich uczyć.

Źródło:

Niedawno pisaliśmy o kocurku z przypalonymi wąsami który został znaleziony na terenie Stalowej Woli. Chłopak dostał na imię Pixel i dochodzi do siebie w domu tymczasowym. Zapewne ze stresu i wychłodzenia

Niedawno pisaliśmy o kocurku z przypalonymi wąsami który został znaleziony na terenie Stalowej Woli. Chłopak dostał na imię Pixel i dochodzi do siebie w domu tymczasowym. Zapewne ze stresu i wychłodzenia, przypałętała mu się infekcja która już została wyleczona. Wibrysy powolutku odrastają, a Pixel korzysta z uroków posiadania domu tymczasowego na własność. On naprawdę kocha ludzi i jest najłagodniejszym stworzeniem na świecie 😻
Szukamy mu domu niewychodzącego. Najchętniej z kocim towarzystwem, gdyż na koty reagował bardzo przyjaźnie.
Kto pokocha tego cudaka? ❤️

Źródło:

Nasze uratowane z lasu maluchy

Nasze uratowane z lasu maluchy, powoli zaczynają rozglądać się za domami.
Dwie czarne i jedna popielata dziewczynka – wszystkie długowłose.
Są już po pierwszym szczepieniu i coraz bardziej przekonują się do człowieka.
Szukamy im odpowiedzialnych domów, z kocim towarzystwem ❤️

Źródło:

Wszystkie nasze fundacyjne kocie meble

Wszystkie nasze fundacyjne kocie meble, są tak zaprojektowane, aby kotom było wygodnie 😂

Źródło:

Wszystkie kociaki są zabezpieczone

Wszystkie kociaki są zabezpieczone, a my mamy serdecznie dosyć ludzi.
Już wczoraj otrzymaliśmy informację, że zostały pozabierane, lecz jedna osoba, uświadomiła sobie że ma kotkę zamiast kocurka. Odwiozła więc osamotnione kociątko, do tego okropnego miejsca, gdzie nie miało opieki!!!! Nie miało ani opieki ani rodzeństwa do którego mogłaby się przytulić. Kim trzeba być, aby słodkie niewinne stworzenie, mając je już w rękach i tuląc do serca, odwieźć I pozostawić w takim miejscu?
Fakt… Dobrze że maluch nie został z taką osobą, bo ewidentnie jest tam spory problem z wartościami, ale tego typu sytuacje powodują że naprawdę wątpimy w ludzi.
Ogromne podziękowania dla pani Ani do której był podany kontakt. Mimo utrudnionego zadania wyciągania kociaków z tamtego miejsca, od dwóch dni otrzymuje pogróżki i jest obrażana.
Dlaczego o tym wszystkim piszemy?
Nie po to aby wszczynać awantury i robić zamieszanie. Chcemy głośno mówić o tym co jest dobre, a co złe. Niestety, granice między dobrem i złem, w ostatnim czasie zacierają się bardzo mocno w naszym społeczeństwie. O wielu rzeczach nie wypada mówić, a powinno się mówić. Ignorancja i egoizm mają się bardzo dobrze w naszym otoczeniu… Nawet psy mają ten odruch opiekowania się małymi kociakami, a jakaś kobieta odwozi kociątko i pozostawia w strasznym miejscu, bo nie pasuje jej płeć. Nie wymaga się od ludzi dobroci i nie wymaga się od ludzi troski o żywe stworzenia. Mały Julek, ratujący rannego kociaka, został tu uznany za osobę wyjątkową, a powinna przecież to być norma…

Źródło:

Niestety ilość udostępnień i deklaracji nie przekłada się na pomoc :( Trzy z czterech rudych kociąt

Niestety ilość udostępnień i deklaracji nie przekłada się na pomoc 🙁 Trzy z czterech rudych kociąt, są bez pomocy.
Osoby chętne do pomocy – błagamy, nie piszcie komentarzy tylko dzwońcie. My naprawdę nie jesteśmy tu non stop, żeby śledzić i przekazywać info.
NUMER DO OSOBY KTÓRA MA KONTAKT Z KARMICIELKĄ KOCIAKÓW: 661 936 308

Ps. żeby usprawnić kontakt telefoniczny, wyłączamy możliwości komentowania. Przepraszamy, ale niektórzy nie rozumieją, że komentowanie to nie efektywna komunikacja.

Źródło:

Aktualizacja. Ręce nam opadają i naprawdę odechciewa się żyć. Jesteśmy już przepełnieni po sam sufit i mieliśmy nadzieję że przynajmniej te kociaki zostały chwilowo zabezpieczone…Jak się jednak okazuje

Aktualizacja.
Ręce nam opadają i naprawdę odechciewa się żyć.
Jesteśmy już przepełnieni po sam sufit i mieliśmy nadzieję że przynajmniej te kociaki zostały chwilowo zabezpieczone…Jak się jednak okazuje, siedzą na mrozie i czekają na śmierć…
Pomoc zwierzętom nie może tak wyglądać, że dwie trzy osoby robią wszystko, a cała reszta zgłasza. Zgłaszanie nie jest pomocą!!! Dowodem na to są te kocie niemowlaki, które właśnie siedzą na zimnie i nie wiadomo czy przeżyją kolejną noc.
Jeśli ktoś chce uratować życie któregoś z tych maluszków prosimy o telefon do osoby która nam je zgłosiła: 661 936 308

Źródło: