Leoś















Dave
Taki kocurek trafił do nas niedawno z ulic Stalowej Woli. Od razu dało się zauważyć, że nie zna terenu i chaotycznie biega po osiedlu, próbując znaleźć schronienie. Jest to starszy kocurek, który przed tym jak do nas trafił, nie był jeszcze wykastrowany.
Jest niesamowicie wdzięczny, za bezpieczne miejsce i pełną miseczkę 😊 a dodatkowo bardzo łagodny w stosunku do ludzi i innych kotów.
Mamy nadzieję że dostanie jeszcze szansę na prawdziwy dom i czułą opiekę
Salem
Wiek: ok. 2 lata
Ten prześliczny młodzieniaszek ma na imię Salem i jest już gotowy do adopcji. Ma lekko zadziorny charakterek, zaś w stosunku do ludzi zamienia się w małego aniołka.
Kotek będzie ogromnym, przystojnym kocurem. Już teraz porusza się jak mały tygrys i zachwyca cudownymi bursztynowymi oczkami.
Szukamy mu domu z kocim towarzyszem, choć zabaw z kotami dopiero się uczy.4





Laila
Wiek: ok. 2 lata
Laila to maleństwo, znalezione na działkach w Stalowej Woli. Wyróżnia ją niesamowite umaszczenie oraz wyjątkowy wyraz twarzy – niby smutny, niby oceniający 🙂
Laila kocha zabawy, z kotami lub sama. Ma już jako dziecko swój charakterek, który nakazuje jej powiedzieć co myśli, kiedy tylko zostaje niesprawiedliwie potraktowana.
Jest jednym z najbardziej wyjątkowych i mądrych kociątek z jakimi mieliśmy do czynienia.
Frania






Gothi
Ta kochana starowinka trafiła do nas z terenu Zasania w Stalowej Woli. Musiała być kiedyś czyimś kotkiem, gdyż człowiek kojarzy jej się z dobrocią i troską.
Niestety, jej losy na pewnym etapie życia musiały zejść na smutne tory bezdomnego kota. Trafiła do nas z ogromną infekcją w pyszczku, niewydolnością nerek i silną anemią. Gdyby na dodatek była osowiała i nie jadła…mielibyśmy podstawy, aby się poddać.
Gothi jednak mruczy, tuli się do człowieka, zajada wszystko, co dostanie i bardzo się cieszy, że już nie jest sama. Weterynarze dają jej szansę… wszystko pokażą najbliższe dni i tygodnie. Badania kontrolne pokazały, że anemia nieco się zmniejszyła, ale problem nadal jest 🥺
Kotka cierpi na niewydolność nerek, a my dwoimy się i troimy, aby jej pomóc i wyprowadzić z tego najgorszego stanu.
Mamy wrażenie, że ta mądra kocia babcia po raz pierwszy w życiu jest tak kochana i zaopiekowania. Ona naprawdę bardzo chce żyć.







