Łapka jest kotką żyjącą na wsi – inwalidką ze starym złapaniem łapki
Łapka jest kotką żyjącą na wsi – inwalidką ze starym złapaniem łapki, powodującym, że może poruszać się tylko na trzech. Do niedawna była też kocią mamą, ale w pewnym momencie stała się zbyt chora, żeby karmić i ludzie musieli przejąć jej rolę. Tylko jednemu człowiekowi daje się złapać i tylko jeden człowiek mógł udzielić jej pomocy. Robił też co mógł, ale są takie sytuacje, gdzie tylko doświadczony opiekun, może uratować życie. U Łapki stwierdzono FIP i prawdopodobnie wynikające z tego: anemię i leukopenię (nie poprawiają się w wyniku leczenia). Wymaga nie tylko codziennego podawania leków, ale też całego szeregu preparatów wzmacniających, witamin, płynów i jedzonka – na tą chwilę konieczne jest karmienie na siłę. Łapka nie jest naszą kotką i moglibyśmy się od niej odwrócić, ale wiemy, że bez nas nie da rady. Tym bardziej, że po jakimś czasie leczenia jej przez karmiciela, wyniki są nadal dramatyczne. Kotka jest już trzema łapkami za tęczowym mostem 🙁 Chcemy przyjąć ją pod nasze skrzydła i spróbować wyleczyć. Do tego potrzebujemy jednak wsparcia. Codzienne leki, to tylko część. Przy takich wynikach krwi, kotka potrzebuje badań, co 2-3 dni i odpowiedniego dobrania leków. Łapka nie je sama od dwóch tygodni 🙁 Bez odpowiedniego zaopiekowania, umrze z głodu 🙁 Bardzo prosimy o pomoc <3 pomagam.pl/43k3ay Dane do przelewów: Fundacja Kocia Wyspa 26 1090 2750 0000 0001 2134 8540 (tytuł: Łapka) lub: PayPal: info@kociawyspa.org Jeśli popieracie to co robimy i chcecie mieć w tym swój udział, choćby na odległość, wspierajcie nas poprzez Patronite. https://patronite.pl/kocia-wyspa




Takie maleństwo
Takie maleństwo, zostało porzucone na działkach. Znalezione zagłodzone, płaczące, szukające pomocy u człowieka.
Jeszcze dzień, dwa i umarłby z wycieńczenia.
Na początku nie miał nawet siły jeść. Po wzmocnieniu go kroplówką i kilku strzykawkach zupki recovery, zaczął skubać jedzonko 🥹
Pilnie szukamy dla niego domu tymczasowego 🚨🚨🚨
Kociak jest jeszcze nieodporny i nie może u nas zostać.
Żeby być dla takich właśnie kociąt i ratować je od najgorszego, potrzebujemy stałego wsparcia.
Prosimy! Zostańcie Patronami <3
https://patronite.pl/kocia-wyspa
Cudowny Burzan
Cudowny Burzan, to młody psiak w typie rasy Hovawart. Zasiedział się w schronisku tylko z jednego powodu – nikt o nim nie wiedział 😢 Nas zachwycił podczas cotygodniowych spacerów. Wędrówki z nim to ogromna przyjemność i prawdziwa odskocznia od codziennych problemów. Burzan nie daje nam zapomnieć, że bardzo nas kocha. Swoją psią eksplorację wszystkich okolicznych krzaków, przerywa całusami I opieraniem o nas przednich łapek, jakby chciał się przytulić. Idealny pies dla aktywnych ludzi, lubiących kontakt z przyrodą ❤️ Zapraszamy do adopcji: 502*344*095











Przypominamy o naszej cudownej Salsie ❤️ Salsa trafiła do nas dwa lata temu jako młody kociak. Zamieszkiwała stodołę u bardzo ubogich ludzi
Przypominamy o naszej cudownej Salsie ❤️ Salsa trafiła do nas dwa lata temu jako młody kociak. Zamieszkiwała stodołę u bardzo ubogich ludzi, którzy nie byli w stanie otoczyć jej opieką. Jej cechą charakterystyczną są nieskoordynowane ruchy, które dodają jej wiele uroku 🥰 rozkochała w sobie już bardzo dużo osób, lecz zawsze coś stało na przeszkodzie, żeby została w końcu adoptowana. Koteczka jest bardzo towarzyska i przyjazna…szczególnie kiedy rozdajemy surowe mięsko 😅 Jest uosobieniem łagodności i niewinności 😉 Gdyby nie ciągłe przepełnienie w fundacji i brak wystarczającej uwagi dla każdego kota, nigdy byśmy jej nie oddali. Jest jedyna w swoim rodzaju! Szukamy więc jej domu nie wychodzącego, najlepiej z kocim towarzyszem.







Te kociaki udało nam się zabezpieczyć i otoczyć opieką. To wszystko dzięki Ali i Arturowi
Te kociaki udało nam się zabezpieczyć i otoczyć opieką. To wszystko dzięki Ali i Arturowi, którzy z otwartym sercem przyjęli już tak dużo maluszków.
Za każdym razem myślimy że już więcej nie dadzą rady… Ich przestrzeń do mieszkania jest niewielka, a życie skromne, ale miłość do kotów ogromna ❤️
Tacy ludzie to jednak rzadkość.
Zgłoszeń mamy mnóstwo. Każdy zgłaszający wierzy, że istnieje jakaś magiczna zorganizowana forma pomocy dla takich kociąt. Że wystarczy zasięgnąć informacji, a ręce chętne do pomocy się znajdą.
To niestety jest podejście społeczeństwa żyjącego w skrajnym komforcie i swego rodzaju bańce, która nie dopuszcza do nich świadomości, jak okrutny jest los naszych mniejszych braci 😢
To niestety tak nie wygląda, jak się większości wydaje.
Takie kociaki jak te, umierają na ulicach. Nie ma dla nich miejsca na tym świecie i nie ma pomocy.
Prawdziwych wolontariuszy jest bardzo mało. Takich którzy pomagają własnymi rękami, a nie cudzymi.
Wszyscy ci prawdziwi wolontariusze, o tej porze roku są skrajnie przeciążeni i odmawiają bo muszą, mimo że najchętniej wzięliby pod swoje skrzydła wszystkie koty świata.
Prosimy więc: nie pytajcie nas „gdzie takie coś można zgłosić”.
Nie można zgłosić.
Jesteście Wy i te kociaki. I co zrobicie z tymi napotkanymi zbłąkanymi duszami, jest kwestią waszego sumienia, zaradności I determinacji.
Tak jak kiedyś pisaliśmy: każdy człowiek gdzieś się kończy.
Nasza garstka wolontariuszy na ten sezon już się skończyła. Nasze możliwości i siły się skończyły. Jesteśmy zapchani po sufit i wykończeni. Walczymy z chorobami kotów które przyjęliśmy miesiąc temu, rok temu i dwa lata temu.
Są u nas też koty które przyjęliśmy 10 lat temu.
Osoby które zgłosiły te koty już pewnie nie pamiętają. Problem został dla nich rozwiązany, a te same koty są pod naszą opieką… jedzą, chorują, trzeba po nich sprzątać. One nie znikają.
Takie są nasze realia.
Bez osób do realnej pomocy, a nie tylko pięknych słów, nie damy rady iść dalej.
Maja to bardzo młodziutka i drobniutka kotka
Maja to bardzo młodziutka i drobniutka kotka, która trafiła do nas z ulicy naszego miasta. Jest przesłodką kocią dziewczynką, która w przerwach między zabawami z innymi kotami, przychodzi do opiekunów poprzytulać się ❤️ Jak to młody kotek, ma bardzo dużo energii i ogromną ciekawość świata 🥰 Szukamy jej niewychodzącego domu z towarzystwem innych kotów.




Do schroniska
Do schroniska, w którym pomagamy, trafiła 2 – letnia amstafka. Sunia jest bardzo przyjazna dla ludzi i wita się wylewnie nawet z kompletnie nieznanymi jej osobami 💕 Niestety źle znosi pobyt w schronisku i potrzebuje pilnie domku bez innych zwierząt. Ma na imię Mojra i waży 25 kg. Czeka na odpowiedzialnych opiekunów. Tel. 502*344*095.












W lecznicy Eskulap w Nowej Sarzynie przebywają kociaki do adopcji. My niestety nie możemy ich zabrać
W lecznicy Eskulap w Nowej Sarzynie przebywają kociaki do adopcji. My niestety nie możemy ich zabrać, z uwagi na skrajne przeciążenie. Jeśli ktoś szuka kociąt do adopcji, prosimy się zgłaszać do lecznicy.





Zefirek to jeden z tych kociaków
Zefirek to jeden z tych kociaków, które potrafią nas zatrzymać na dłużej. Kiedy tylko wchodzi na kolana i zaczyna mruczeć, każdy z nas czuje że przepadł 😅 To właśnie przez takie koty jak on zdarza nam się utknąć w fundacji do późnych godzin wieczornych ❤️ Zefirek oprócz tego że jest wyjątkowo przyjaznym kotkiem, jest również bardzo spokojny i grzeczny. Szukamy mu domu gdzie będzie drugi kot (lub koty). Domu spokojnego i oczywiście niewychodzącego. Kocurek ma niespełna rok i jest już szczepiony i kastrowany.










Czy ktoś się wybiera ze Stalowej Woli nad polskie morze? Dwie koteczki szukają transportu jak najbliżej Bydgoszczy <3
Czy ktoś się wybiera ze Stalowej Woli nad polskie morze? Dwie koteczki szukają transportu jak najbliżej Bydgoszczy <3