Nasze nowe nabytki oczekują kilka tygodni po szczepieniu, w zakupionej jakiś czas temu wolierze. Dzięki niej, nie musimy się martwić tym, że kociaki złapią jeden z groźnych wirusów. Dziękujemy Ewelinie i Martynie za opiekę nad nimi ❤️

Źródło:

Wczoraj ogłaszaliśmy zbiórkę na rzecz Karmelki. Leczenie FIP jest drogie i uciążliwe, ale tu chcemy się pochwalić, jak pięknie zdrowieje nam Majo ❤️
Kocurek ma również białaczkę, co bardzo utrudnia leczenie. Po dwóch miesiącach różnych terapii, myśleliśmy że nie da rady. Aż tu nagle… Majo zrobił odwrót i jego stan zaczął się z dnia na dzień poprawiać.
Jesteśmy już blisko końca leczenia i w najbliższych tygodniach przejdziemy do etapu obserwacji. Trzymajcie kciuki i nie zapomnijcie wesprzeć jego koleżanki Karmelki, która jest na początku tej wyboistej drogi.
Link w komentarzu.

Źródło:

Karmelka trafiła do nas z ulicy. Ruda kruszynka, o przykurzonym futerku, prosiła przechodniów o odrobinę uwagi. Rzucał się w oczy sterczący kręgosłup i duże, ufne oczka.

Kotka miała na tyle szczęścia, że ktoś postanowił wziąć ją pod pachę i zanieść do pani weterynarz. Tam została zaopiekowana i wykastrowana, a po szczepieniu trafiła do nas.

Zawsze była bardzo spokojna i nierzucająca się w oczy, jednak po paru tygodniach zaczęliśmy dostrzegać, że coś jest z nią poważnie nie tak!

Mimo, że mruczała na kolanach, z każdym dniem była coraz bardziej chuda, aż w końcu zaczęła przypominać kręgosłup owinięty przerzedziałą sierścią.

Badania niczego nie wykazywały, a takie trudności w diagnozie wskazują niejednokrotnie na wirusowe zapalenie otrzewnej.

Ostatecznie, po kolejnej próbie, padła wyczekana i najstraszniejsza diagnoza: FIP suchy 🙁

Wdrożyliśmy leczenie robiąc zbiórkę środków wśród wolontariuszy. Udało się zakupić pierwszą dawkę leku, która wystarcza na około 2 tygodnie.

Teraz wszystko leży w rękach kocich aniołów, które niejednokrotnie pojawiały się, kiedy było już bardzo źle.

Wiele organizacji jak my nie leczy FIPa. Jest to drogie i „nieopłacalne”. Dla nas jednak każde kocie życie zasługuje na to, żeby o nie zawalczyć…nie jesteśmy w stanie tak po prostu dać jej odejść. Poza tym, Karmelkę kochają wszyscy, od wolontariuszy do odwiedzających nas karmicieli…a ona kocha ludzi nad życie <3 Wiemy, że mamy Was, a w kupie siła. Pomóżcie, choćby drobnymi darowiznami. Dla tych, którzy chcą nas wesprzeć finansowo, podajemy numer konta do przelewów: 26 1090 2750 0000 0001 2134 8540 (w tytule: na leczenie Karmelki) lub: Paypal: info@kociawyspa.org Link do zbiórki w komentarzu.

Źródło:

Takie dwa małe kudłacze (chłopak i dziewczynka), zostały uratowane w czerwcu tego roku przez naszą wolontariuszke Karolinę. Apelowaliśmy wtedy o dom tymczasowy, jednak nikt się nie zgłosił i Karolina zdecydowała się wziąć je do siebie.
Teraz kociaki są już całkiem spore i gotowe do adopcji. Koniecznie w dwupaku! 💕

Źródło:

Ludzie! Pomóżcie nam! Nie możemy nic zrobić, ze względu na Jowiego!
Jowi to ostatni kotek przyjęty przez nas ze schroniska w Wojtyszkach…choć wszyscy się dziwią, że najbardziej miziasty, a wciąż czeka… Kitku jest totalnym nachalniakiem i przy dwóch osobach na dyżurze, jedna musi go przez cały czas nosić i przytulać 😹😹😹
Niech ktoś go weźmie i pokocha, bo nie dajemy już rady 🤣

Źródło:

Taka darowizna została naliczona na rzecz naszej fundacji, dzięki jednej z naszych wspierających ❤️
Było to jednorazowe zabukowanie hotelu na booking . com 🙂
Oczywiście zarejestrowani w fanimani nie płacą ani złotówki więcej, niż normalnie.
Fanimani współpracuje również z wieloma dużymi sklepami internetowymi, w tym z zooplusem.
Każdy z Was może pomagać, nie dając od siebie ani grosza. Wystarczy zarejestrować się w fanimani i zainstalować przypominanie, która pokaże Wam, które sklepy współpracują z serwisem.

Źródło:

Laseczka i Ziomuś to dwa kociaki zgarnięte w ostatnim czasie z ulic Stalowej Woli. W domu tymczasowym maluszki bardzo się polubiły, a ich życie toczy się wokół gonitw, polowań na owady i różne inne paprochy, jedzenia i spania 🙂
Dzieciaki kochają człowieka i często robią sobie przerwy w obowiązkach, aby wgramolić się opiekunce cena kolana i dawać buziaki w nos 😺😺
Jeśli szukacie zgranego duetu, który wprowadzi ogrom radości do Waszego domu… koniecznie dajcie znać!

Źródło:

Ktoś szuka?

Źródło:

Spójrzcie na te cuda. Kociaki urodziły się na Zasaniu, na działce u starszych Państwa. Niestety nie mogą tam zostać. Do głównej drogi jest bardzo blisko, a one z wiekiem będą coraz bardziej ciekawskie.
Maluchy z powodzeniem zastępują telewizję. Nazywamy je „kociaki ninja”, gdyż ich zabawy przypominają profesjonalne sparingi sztuk walki 🥷
Wierzcie nam na słowo – one są wyjątkowe!!! ❤️❤️❤️
Do adopcji 3 kotki. Kocurek już zarezerwowany.

Źródło:

Huba to młodziutka koteczka, która jest typowym nakolankowym miziakiem. Wystarczy usiąść, a ona już biegnie do człowieka, żeby się przytulić 😺
W stosunku do innych kotów jest całkowicie obojętna. Dogaduje się z nimi, lecz nie są jej potrzebne do szczęścia.
Kotka przebywa w naszej kociarni odkąd była bardzo malutka. Nawet jeśli kiedyś miała swój własny dom i ludzi na wyłączność, to już tego nie pamięta.
Gdyby była niebieska lub długowłosa, z pewnością już dawno byłaby w domu. Niestety urodziła się jako pręgowany tygrysek, a taki kolor uważany jest przez większość osób za pospolity i nieatrakcyjny.
Pod burym futerkiem kryje się jednak wielkie kocie serduszko ❤️
Huba czeka na wyjątkową osobę która zechce ją adoptować i pokocha jak członka rodziny.

Źródło: