Celestia
Wiek: ok. 9 lat
Do adopcji poleca się królowa plastiku – Celestia 😻 Kotka trafiła do nas wraz ze swoimi dziećmi. Po odchowaniu swoich młodych, wstąpiła w nią druga młodość i korzysta z życia na całego 😉 Celestia uwielbia ludzi i wita ich zawsze mruczeniem. Ma niesamowicie mięciutkie futerko i duży brzuszek do ściskania 🙂 Będzie wspaniałą przyjaciółką i towarzyszką dla spokojnej osoby. Pomoże oglądać telewizję, czytać książkę lub po prostu zagrzeje kolana w chłodny wieczór. Kotka uwielbia zabawę wędką i pluszowymi myszkami.
Jest to wspaniała kotka, która nadaje się na kocią jedynaczkę. Celestia potrzebuje chwili czasu do zaakceptowania innego kota, lecz przy odrobinie cierpliwości zaprzyjaźni się z drugim spokojnym mruczącym domownikiem. Może iść do domu z psem, gdyż w domu tymczasowym żyła pod jednym dachem z wilczurem.
Do adopcji do domku niewychodzącego.


















































Spike
Spike to około roczny kocurek – brat Steve’a, którego to stanowi przeciwieństwo.
Rezolutny, ciekawski, domagający się głaskania i uwagi. Szuka w życiu wrażeń i miłości 🙂
Kocurek ma wyjątkowo dużo uroku osobistego i jest niemożliwym, nie zakochać się w nim w ciągu pięciu minut.



































Kiki
Wiek: ok. 6 lat
Znaleziona na jednym ze stalowowolskich osiedli. Największa gaduła w całej fundacji. Szuka domu najchętniej z kocim towarzyszem. Dogaduje się również z psem.









Rudzik
Rudzik został z pewnością porzucony na terenie miasta. Trafił do nas późnym wieczorem, a dzień później okazało się, że jest ciężko chory.
Walka o jego zdrowie trwała bardzo długo, a kocurek bardzo cierpiał.
Na szczęście udało się, a on każdego dnia okazuje nam wdzięczność, jakby rozumiał, że te wszystkie kroplówki, karmienie strzykawką i bolesne zastrzyki, były dla jego dobra.
Rudzik nadrabia zaległości w jedzeniu i zabawie, a najbardziej na świecie kocha piłeczki 🙂
























Hania
Skrajnie zabiedzona kotka w zaawansowanej ciąży, została nam zgłoszona, w godzinach popołudniowych. Kotka została prawdopodobnie wyrzucona na terenie huty w Stalowej Woli, a jej wygląd wskazuje na to, że długo głodowała. Od razu trafiła do lecznicy, gdzie pilnie wykonano zabieg sterylizacji, podano leki, kroplówkę oraz wykonano podstawowe badania krwi i testy na wirusy.
O krok uniknęliśmy tragedii… w takim stanie z pewnością nie wykarmiłaby młodych, a jednocześnie istniało duże ryzyko, że nie przeżyje porodu. Dochodzi do siebie w naszej fundacyjnej klatce – owinięta kocykami, na termoforku, z podsuniętymi pod nosek smacznymi kąskami.








Zanti
Kotka przybyła na sterylizację, tak się łasiła, mruczała i ugniatała, że została. Kotka ma białaczkę więc szukamy jej domu jako jedynak lub z innym kotem białaczkowym.















Ptyś
Ptyś, to uroczy kociaczek, który urodził się na jednym z osiedli. Kocięta były dokarmiane, a on był jedynym który dał się oswoić.
W Fundacji wspaniale się odnalazł. Jest łagodny, lubi koty, lubi ludzi, jest też nieco nieśmiały, ale tylko do momentu kiedy jego oczom ukaże się zabawka 🙂 Zabawy to jego główne hobby i choćby był w najgłębszym śnie – w ułamku sekundy staje na równe nogi, kiedy tylko w pokoju pojawi się człowiek z wędką 🙂
Ptyś jest odrobaczony, wykastrowany i zaszczepiony. Szuka domu z drugim kotem.





Jolo
Wiek: ok. 6 lat
Ten uroczy młody kocurek, ma na imię Jolo i został znaleziony na jednym z osiedli. Z pewnością miał kiedyś dom, lecz bardzo nieodpowiedzialny. Kotek był niekastrowany, a w uszach miał infekcję wywołaną świerzbowcem.
Jolo jest szalonym i wiecznie skorym do zabaw kocim młodzieńcem, który może być towarzyszem innego kota, lecz tylko bardzo rezolutnego. Tym delikatniejszym niestety wchodzi na głowę 😉
Odrobaczony, wykastrowany i zaszczepiony.











Matilda
Matylda to urocza i rozgadana młoda kotka, która wybiegła z lasu w okolicach HSW i zażądała od przechodniów, aby po nas zadzwonili. Była cała w kleszczach, głodna jak wilk, a jej futerko było zrudziałe…co zapewne wynika z silnego zarobaczenia.
Kicia uwielbia ludzi, zaś za kotami średnio przepada, lamentując, kiedy tylko naruszają jej przestrzeń osobistą 😉 Świetnie odnalazła się w fundacji i po wykonanym odrobaczeniu i szczepieniu, zostanie poddana sterylizacji.












Ariel
Czy jesteście w stanie przejść obojętnie obok tego słodziaka? My też nie 😻
Ariel to starszy kocurek, który przybłąkał się do domu naszej wolontariuszki.
Jak udało jej się ustalić, kocurek należał do bardzo schorowanego pana, który już dłuższy czas temu został zabrany i dom pozostał pusty. Ariel trafił na ulicę, gdzie w najgorszym, zimowym czasie musiał sobie radzić bez schronienia.
Został poddany kastracji i przetestowany. Podczas badań, okazało się że jest nosicielem FeLV, co oznacza że powinien być jedynakiem lub zamieszkać z innymi białaczkowymi kotami.
Zachęcamy do adopcji. Charakter kotka jest adekwatny do wyglądu 🥰















