Stalowa Wola
Stalowa Wola, Poniatowskiego
Zaginęła kotka Plamka.
„Gdzie moja łapka? Jak mam teraz chodzić???” Nasz malutki Oreo
„Gdzie moja łapka? Jak mam teraz chodzić???” Nasz malutki Oreo, uczy się funkcjonowania w nowych okolicznościach 💔 Tak nam przykro, że w tak młodym wieku, tyle złego go spotkało…że już został kocim niepełnosprytkiem🥺 Zrobimy wszystko, żeby miał jednak piękne życie i zaznał wszystkiego co najlepsze. Już wkrótce będziemy szukać mu domku? A może ktoś z Was zechce odmienić jego ciężki start w życiu?

Zgłoszenie o tych dwóch maluszkach dostaliśmy w najgorszym możliwym momencie. W naszej fundacji panował chaos
Zgłoszenie o tych dwóch maluszkach dostaliśmy w najgorszym możliwym momencie. W naszej fundacji panował chaos, a my próbowaliśmy ogarnąć ciężko chore koty, podejrzenie niezwykle groźnej panleukopenii u jednego z nowo przyjętych, poszukiwanie transportu kotów do szpitala w odległym mieście, własne choroby, gorączkę i usilne próby utrzymania wszystkiego w ryzach. Pan który przyszedł i zgłosił dwa chore kociaki, które znalazł pod krzakiem, został wypytany o szczegóły i poproszony i zaniesienie maluchów do wskazanej lecznicy. Usłyszeliśmy od niego, że ma dwa koty i dziecko, co stanowiło dla niego problem. Ostatecznie jednak pokiwał głową ze zrozumieniem i poszedł. Nie sądziliśmy, że jednak je zostawi 🙁 Po kilku godzinach, alarm podniosła nasza wolontariuszka – szykująca się właśnie do wyjazdu: „chore kociaki pod krzakiem, a ja nie mogę im dziś pomóc!!!”. To były te same kociaki – te które widzicie na zdjęciach. W stanie o tyle gorszym że odwodnione i całe w muchach 🙁 Nie otrzymały pomocy 🙁 Oba maluchy cierpią od dawna. Nieleczona infekcja sprawiła, że jedno z oczek będzie do usunięcia, a kociak jest tak zainfekowany, że nie chce jeść i gorączkuje. U drugiego malucha, oczka również są w złym stanie, ale na chwilę obecną nie da się stwierdzić czy uda się uratować oba. Maluchy wymagają bardzo intensywnego leczenia. Antybiotyki, kroplówki, specjalistyczna opieka okulistyczna…pilna operacja, w przypadku jednego z kociąt, gdyż oczko – a raczej jego pozostałość, sprawia mu ogromny ból. Żeby ratować takie kociaki, potrzebujemy Waszej pomocy!!!! Naprawdę nie dajemy już rady, a kolejne zgłoszenia, wywołują u nas panikę i rozpacz 🙁 Prosimy Was, błagamy. Już i tak dwoimy się i troimy… jeśli braknie finansów, nie damy rady… nie udźwigniemy 🙁 pomagam.pl/dk8erh Dane do przelewów: Fundacja Kocia Wyspa 26 1090 2750 0000 0001 2134 8540 (tytuł: kociaki z osiedla) lub: PayPal: info@kociawyspa.org Jeśli popieracie to co robimy i chcecie mieć w tym swój udział, choćby na odległość, wspierajcie nas poprzez Patronite. https://patronite.pl/kocia-wyspa





Jak wiecie
Pewnie zauważyliście, że w ostatnich miesiącach, zaangażowaliśmy się w pomoc psiakom z zapomnianego schroniska bez wolontariatu. Odkąd jeździmy do tego miejsca i wyprowadzamy psiaki na te dwie piękne godziny w tygodniu, widzimy jak się zmieniają. Jak z pochłoniętych depresją nieszczęśliwych istot, zamieniają się w uśmiechnięte psiaki, pełne nadziei, że na świecie istnieje radość i że dobro może je jeszcze spotkać. Postanowiliśmy sobie jeszcze jedną rzecz: wyciągniemy z tego miejsca w pierwszej kolejności te, które najdłużej siedzą oraz te, które kompletnie się w warunkach schroniskowych nie odnajdują. Tym sposobem z więzienia wyszedł Homer, któremu hotelik posłużył na tyle, że rozdzwoniły się o niego telefony. Znalazł wspaniały dom, a w jego miejsce trafił Bold – psiak tak zagubiony, że umarłby ze strachu i rozpaczy. Teraz, w hoteliku jest radosnym i wesołym psiakiem o roześmianych oczkach i wierzymy, że już wkrótce znajdzie swoich nowych opiekunów. Niestety nie stać nas na wyciąganie kolejnych psiaków. Musimy dbać też o naszą fundację i koty, które mamy pod opieką. Jeśli jednak uda się zebrać środki, kolejne psiaki opuszczą schronisko i pojadą w dobre miejsce 🙂 Odsiadka się skończy, a zacznie droga ku lepszemu. Każdy z Was może stać się częścią naszej psiej ekipy i zasilić zbiórkę na hotelik dla kolejnych psiaków. My o następnych wyciągniętych psiakach, będziemy Was informować, żebyście mogli dzielić z nami tą radość i satysfakcję <3 Każdy dzień poza schroniskiem, to dla tych psiaków wygrana!!! Podarujecie im te dni?

Jak wiecie udało się zebrać środki na sprowadzenie Manolcia do Polski. Bardzo pięknie dziękujemy wszystkim którzy pomogli 🥰Kocurek ma już kupiony bilet i jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem
Jak wiecie udało się zebrać środki na sprowadzenie Manolcia do Polski. Bardzo pięknie dziękujemy wszystkim którzy pomogli 🥰Kocurek ma już kupiony bilet i jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, uniknie najgorszego losu: samotności i braku dachu nad głową w zimne i mokre miesiące. Bardzo nam zależało na sprowadzeniu go do nas, ponieważ to nie jest jeden z tych wolno żyjących kotów, które mają swoje stado i rewiry. To jest typowo domowy kotek, który chciałby być wciąż przy człowieku. Rozpoczynamy poszukiwania dla niego domu. Manolcio ma około roku i W chwili obecnej zamieszkuje Kretę 🇬🇷 Tam został już zaszczepiony i wykastrowany przez naszą wolontariuszkę ❤️ Szukamy mu domu najlepiej z kocim towarzystwem.

Ogromne podziękowania dla Maxi Zoo Polska
Ogromne podziękowania dla Maxi Zoo Polska, sklepu w Tarnobrzegu oraz ich klientów, za zorganizowaną zbiórkę na rzecz bezdomnych kociaków ❤️ Otrzymaliśmy mnóstwo pysznych karm i przysmaków, a nasi podopieczni są zachwyceni!



Nasze butelkowe maluchy mają się bardzo dobrze. Rolę matki
Nasze butelkowe maluchy mają się bardzo dobrze. Rolę matki, przejął 3.5 – miesięczny Gieniuś 🥰 Kocurek na swoje nieszczęście urodził się taki pospolity bury, a jak się okazuje, jest prawdziwym wyjątkiem i bardzo mądrym młodzieńcem ❤️ Zarówno maluszki, jak i tatuś Gieniuś, są do adopcji ❤️ Nadal możecie wesprzeć tą całą kocią rodzinkę dobrymi karmami i datkiem na opiekę weterynaryjną. pomagam.pl/a3dgkr

Stalowa Wola Pilnie poszukujemy domów tymczasowych dla kociąt!!! Sprawa życia i śmierci 😭
Stalowa Wola Pilnie poszukujemy domów tymczasowych dla kociąt!!!
Sprawa życia i śmierci 😭
Spójrzcie na tą cudowną psią mordkę ❤️ Bold został wyciągniety ze schroniska
Spójrzcie na tą cudowną psią mordkę ❤️ Bold został wyciągniety ze schroniska, gdzie czuł się bardzo źle i umieszczony został w hoteliku. Z wystraszonego i ostrożnego psa, zmienił się w kulkę szczęścia i radości 🥰 Wiemy już, że super dogaduje się z innymi psami i nadaje się do domu z kotami 🥰 Lubi chodzić na spacery a szczególnie w większej grupie. Czasami robi się z niego niezły uparciuch, ale to tylko dodaje mu uroku 😉 Jego ufne i wdzięczne oczka naprawdę skradły nasze serca – mamy wrażenie, że dobrze wie, że ciągle o nim myślimy i staramy się zapewnić mu jak najlepsze życie 🥰 Teraz pora na prawdziwy i kochający domek…taki na dobre ❣️ Bold ma 3 latka i waży 12 kg. Kastrowany. Tel: 502*344*095












Jeśli ktoś jeszcze ma wątpliwości
Jeśli ktoś jeszcze ma wątpliwości, dlaczego dwa koty, a nie jeden i dlaczego dwa koty z jednego miejsca, które się znają i kochają – oto dowód. Taka miłość między kotami się zdarza, ale nie zawsze 🥰 Jeśli chcecie mieć pewność, że Wasze koty będą zgrane i lepiej zniosą zmianę miejsca i aklimatyzację w nowym domu – adoptujcie gotowe dwupaki. Oto Stokrotka i Dalia – wielka kocia przyjaźń niemal od pierwszej gonitwy za piłeczką 🥰 Dodamy też, że nasza fundacja nie oddaje kociąt na jedynaków w ogóle. Decyzja ta jest głęboko zakorzeniona w naszym kilkunastoletnim doświadczeniu z kotami, a przyczyn takiego postępowania jest tak wiele, że jest to temat na osobny post. Każdy adoptujący, którego przekonaliśmy do dwupaku, wielokrotnie dziękował nam i zapewniał, że to była najlepsza decyzja 🥰



