Czy ktoś posiada zbędny dyfuzor do feliwaya
Czy ktoś posiada zbędny dyfuzor do feliwaya?
Bardzo pilne
Bardzo pilne!!!
Amigo, kocurek który długie miesiące spędził we wnykach, odwiedził wczoraj lecznicę ORTOVET w Lublinie.
Po zagojeniu się ran, Amigo czuł się całkiem nieźle, jednak blizna po wnykach, stanowiąca twardą i nierozciągliwą tkankę, pękła wraz z przybieraniem na wadze, tworząc ogromne dziury w jego brzuszku.
Kociaka bardzo to boli i koniecznie musi zostać wykonana operacja plastyki brzucha, z możliwością wszycia siatki przepuklinowej.
Ponadto, w RTG okazało się że ktoś do niego kiedyś strzelał, gdyż w brzuszku znajduje się śrut, a w okolicy kręgosłupa odłamki metalu.
Teraz zbieramy na jego operację, którą umówimy dopiero, kiedy będziemy mieli na to środki finansowe.
Bardzo Was prosimy o wsparcie Amigo – kocurka, który zbyt wiele w życiu wycierpiał 🙁
Link do zbiórki w komentarzu.
Mama i córka, które kochają się na zabój 🐱🐱🐱 Jeśli ktoś z Was szuka czarnuszków, które świetnie się dogadują, a przy tym są grzeczne i spokojne, Jania i Cola będą idealne
Mama i córka, które kochają się na zabój 🐱🐱🐱
Jeśli ktoś z Was szuka czarnuszków, które świetnie się dogadują, a przy tym są grzeczne i spokojne, Jania i Cola będą idealne.
Kotki mają też jedną cechę, która je łączy a odróżnia od wszystkich innych czarnych kotów: urocze rudawe policzki 🙂
Żbikuś szykuje super fanty dla was
Żbikuś szykuje super fanty dla was!
Jakiś czas temu apelowaliśmy o dom tymczasowy dla kociaków, które byłyby „zlikwidowane” kiedy tylko zobaczyłaby je „karmicielka” ich mamusi
Jakiś czas temu apelowaliśmy o dom tymczasowy dla kociaków, które byłyby „zlikwidowane” kiedy tylko zobaczyłaby je „karmicielka” ich mamusi. Niestety nikt się wtedy nie zgłosił…kociaki zostały, a my borykaliśmy się z całą masą kocich chorób.
Niestety kociątka się pochorowały (koci katar)…konieczne było zabranie ich choćby na chwilę, aby się zagrzały i nabrały odporności.
Jeden z naszych tymczasowych domów umieścił je w starym, niezamieszkałym domku, ale potrzebne jest wsparcie na ich leczenie.
Kociaki mają koci katar, a ich mama cierpi na biegunki. Potrzebne są środki na opłacenie opieki weterynaryjnej, a my przyjmiemy je tylko pod warunkiem że uda się je zaszczepić.
My już naprawdę walczymy o przetrwanie 🙁 Robimy co możemy, ale brakuje sił i czasu na poszukiwanie funduszy. Czas spędzamy lecząc kocie oczka, siedząc na kroplówkach, sprzątając wszelki bałagan po kocich chorobach.
Nie mamy siły 🙁 Pomóżcie chociaż opłacić leczenie i profilaktykę tych maluchów, żebyśmy mogli je za jakiś czas przyjąć i nie musieć ratować ich przed niewidzialnymi wrogami.
Link do zbiórki w komentarzu.
Dobrej nocki życzy mały Kostek ❤️
Dobrej nocki życzy mały Kostek ❤️
Kochani
Kochani! Daleko, daleko od Stalowej Woli, w miejscowości Wojtyszki, znajduje się umieralnia dla zwierząt, zwana chyba tylko dla utrzymania pozorów – schroniskiem.
Do tego schroniska, oprócz psiaków, trafiają koty, wielkodusznie zgłaszane przez ludzi do gmin, z nadzieją, że czeka je ciepło i pełna miseczka.
Każdy, kto kiedykolwiek interesował się Wojtyszkami, wie, że nie tylko zwierzaki tam zamknięte miały bardzo słaby marketing, ale wręcz z cudem graniczyło wyciągnięcie jakiegokolwiek do adopcji.
Zbliża się ewakuacja Wojtyszek i potrzebne są domy stałe i tymczasowe.
Zdecydowaliśmy się pomóc kociakom i przyjąć choć symbolicznie jednego lub dwa (przepełnienie u nas trwa).
Wiemy już na pewno, że transport w nasze strony zostanie zorganizowany. Jeśli ktoś z Was chciałby uratować jakiegokolwiek kotka z piekła zwanego Wojtyszkami, dajcie nam znać.
To tylko przykładowe kociaki z wielu, które czekają tam na Waszą pomoc.
Dla wszystkich, którzy chcą naukowego wyjaśnienia, dlaczego wypuszczanie kotów nie ma nic wspólnego z naturalnym porządkiem rzeczy
Dla wszystkich, którzy chcą naukowego wyjaśnienia, dlaczego wypuszczanie kotów nie ma nic wspólnego z naturalnym porządkiem rzeczy…
Niejednokrotnie, spotykamy się z dumą w głosie opiekunów, kiedy mówią o swoim mruczku przynoszącym zamęczone sikorki na próg. Nie ma w tym nic dobrego, ani godnego dumy. Wypuszczacie szkodnika, mordującego inne gatunki dla zabawy….aktywności, którą równie dobrze moglibyście zastąpić 15-minutowym machaniem kotu wędką z piórkami. Dla kota to naprawdę żadna różnica.
Tak jak Wy nie chcielibyście, aby ktoś puszczał psy, aby polowały na koty, tak godne potępienia jest dopuszczanie, aby koty panoszyły się po nieswoim ekosystemie, zaburzając jego równowagę.
Kwestie bezpieczeństwa kota, poruszaliśmy niejednokrotnie i pewnie nieraz jeszcze poruszymy.
Gabrynio dziękuje wszystkim, którzy wsparli jego leczenie
Gabrynio dziękuje wszystkim, którzy wsparli jego leczenie. Przed nami długa droga do zdrowia…ale jesteśmy dobrej myśli <3