KRS: 0000462235 | info@kociawyspa.org

Bez kategorii


Kasi i Evie to dwie kociczki które jako jedyne z całego miotu przeżyły groźnego wirusa

Kasi i Evie to dwie kociczki które jako jedyne z całego miotu przeżyły groźnego wirusa.
Dziewczynki są wyjątkowo ciekawskie i wszędzie ich pełno. Kochają ludzi i inne koty…kochają właściwie wszystko co je otacza 🙂
Zostały właśnie zaszczepione i w domu tymczasowym czekają, aż ktoś je przygarnie – koniecznie w dwupaku 🙂

Źródło:

Praca wolontariusza ma swoją

Praca wolontariusza ma swoją… specyfikę 🤣

Źródło:

Dziękujemy wszystkim, którzy wsparli leczenie Lido🥰 Właśnie minęło dwa tygodnie odkąd do nas trafił i wygląda już dużo lepiej 😉 Przed nami jeszcze badania kontrolne, kilka kroplówek i parę miesięcy specjalnej diety

Dziękujemy wszystkim, którzy wsparli leczenie Lido🥰
Właśnie minęło dwa tygodnie odkąd do nas trafił i wygląda już dużo lepiej 😉
Przed nami jeszcze badania kontrolne, kilka kroplówek i parę miesięcy specjalnej diety.

Źródło:

Ten 3 – miesięczny szkrab biegał wystraszony po jednym z zakładów w Stalowej Woli

Ten 3 – miesięczny szkrab biegał wystraszony po jednym z zakładów w Stalowej Woli. Jest ewidentnie oswojonym kotkiem, który nie należał do żadnego dzikiego stada. Najprawdopodobniej został tam wyrzucony przez człowieka…
Malucha z pełnym poświęceniem złapali pracownicy, a nie było to łatwe, gdyż kocie dziecko było przerażone.
Szczęściem w nieszczęściu, szybko znalazł się dom tymczasowy, gdzie bezpiecznie czeka na nowy dom.
Został już odrobaczony i zaszczepiony. Leczymy też uszka.
Maluch otrzymał imię Pucharek i czeka na dom stały <3

Źródło:

Taką akcję organizują kibice Stali Stalowa Wola :) Brawo <3

Taką akcję organizują kibice Stali Stalowa Wola 🙂 Brawo <3

Źródło:

Bardzo ważne

Bardzo ważne!!! Lemon pilnie szuka domu. Ten mądry przytulasek nie radzi sobie wśród innych zwierząt. Jeśli ktoś szuka czarnego indywidualisty, który stanie się przyjacielem na lata – to właśnie los puszcza oczko 🙂

Źródło:

Pilnie potrzebny dom tymczasowy lub stały dla kociaka

Pilnie potrzebny dom tymczasowy lub stały dla kociaka! Kotek został wyrzucony z samochodu.

Źródło:

W związku z nieprzyjemnymi telefonami, jakie zdarza nam się odbierać w ostatnim czasie, musimy wyjaśnić pewne kwestie

W związku z nieprzyjemnymi telefonami, jakie zdarza nam się odbierać w ostatnim czasie, musimy wyjaśnić pewne kwestie.
Fundacja Kocia Wyspa nie jest schroniskiem.

Każda nasza decyzja o przyjęciu kota, a w szczególności małego nieszczepionego kociaka musi gwarantować bezpieczeństwo zarówno dla naszych podopiecznych, jak i nowego kotka.
W ostatnim czasie naszą fundację nawiedził wirus, który zabrał nam pięć wspaniałych kociąt. Niestety, badania nie potwierdziły jaki to był wirus, stąd niemożność stwierdzenia w jaki sposób się przenosił. Pewne było jedno – koty dwukrotnie szczepione były bezpieczne.
Osoby do nas dzwoniące często nie chcą słuchać naszych argumentów…nie przyjmują do wiadomości, że przyjęcie przez nas kociaka, mogłoby stanowić dla niego śmiertelne zagrożenie. Mamy związane ręce 🙁
Nigdy nie odmawiamy przyjęć bez powodu, a powodami mogą być:
– brak miejsca
– brak możliwości zapewnienia bezpieczeństwa w fundacji
– brak wolnych domów tymczasowych.
Zawsze zaś oferujemy jakąś pomoc.. staramy się znaleźć rozwiązanie, które często wymaga jednak jakiegoś udziału zgłaszającego. Nie oznacza to jednak, że mamy warunki, aby przyjmować nieograniczoną ilość kotów.

Prosimy o zaprzestanie stosowania na nas szantażu emocjonalnego, agresywnych pretensji, straszenia urzędem miasta, gazetą lub telewizją.
My robimy wszystko co w naszej mocy, ale nie zapominajcie, że jako garstka osób, mamy pod opieką niemal 80 kocich istnień, którymi zajmujemy się codziennie. Sprzątamy, karmimy, socjalizujemy, jesteśmy stałymi bywalcami lecznic, siedzimy godzinami na kroplówkach, a nierzadko patrzymy jak kociaki umierają nam na rękach, gdyż nie miały szans z wirusami.
Prosimy o zrozumienie. Nie wszystkim kotom pomożemy wyłącznie naszymi rękami.

Źródło:

Potrzebna pomoc dla kociego włóczęgi – Lido

Potrzebna pomoc dla kociego włóczęgi – Lido. Kocurek od bardzo dawna był chory…serce nam się krajało, gdyż widocznie cierpiący przemykał między samochodami i za nic w świecie nie dał się złapać.
Kiedy w końcu biedak sam poprosił o pomoc, okazało się że jego oczy wymagają długiego leczenia, a dodatkowo kotek cierpi na niewydolność nerek.
Prosimy o pomoc dla biedaka 🙁
https://pomagam.pl/koci-wloczega

Źródło:

Te dwa aniołki nie miały łatwego startu w życiu

Te dwa aniołki nie miały łatwego startu w życiu…Besia została znaleziona na ulicy, zaś Inka urodziła się u nieodpowiedzialnych ludzi w domu.
Jej historię chcielibyśmy rozwinąć…
Jej opiekunowie postanowili pozbyć się maluchów (oczywiście zbyt wcześnie odbierając je od matki)…kocie dzieci zostały zabrane na rynek i rozdawane przypadkowym osobom. Inka była ostatnim kociątkiem, dostrzeżonym przez naszą wolontariuszkę i została odebrana, zanim trafiła w potencjalnie niepowołane ręce.

Kochani! Jeśli kiedykolwiek będziecie świadkami rozdawania lub sprzedawania kociąt, zgłaszajcie sprawę na policję. Zarówno rozmnażanie poza zalegalizowanymi hodowlami, jak i sprzedaż są ścigane prawem. Często stoi za tym ogromna krzywda zwierząt, a odbierając od takich ludzi kociaki, jedynie zachęcacie ich do dalszego rozmnażania, zamiast sterylizacji kocicy. Inka była oczywiście potwornie zarobaczona i z pewnością niezaszczepiona.

Źródło: