KRS: 0000462235 | info@kociawyspa.org

Za tęczowym mostem


Gryffin


Gryfin został znaleziony przez wspaniałych, wrażliwych ludzi. Przywieźli go do lecznicy i nawet opłacili jego leczenie. Wydawało się, że kwotą w zupełności wystarczającą na pokrycie wszystkich kosztów i zapewnienie mu zapasu dobrej jakości karm. Niestety, diagnoza okazała się pesymistyczna, a sama opieka nad nim o wiele trudniejsza, niż się początkowo wydawało. Jednocześnie, kocurek jest cudowny, wdzięczny i mimo kiepskiego samopoczucia, szukający kontaktu z człowiekiem. Jest nosicielem wirusa FIV, a dodatkowo został bardzo poważnie pogryziony. Wdało się zakażenie, w którym zebrało się tyle ropy, że kocurek nie może nawet jeść. Już trzykrotnie był poddawany zabiegowi oczyszczania ran. Był też cały w kołtunach i kleszczach, które zostały usunięte w lecznicy. Dodatkowo Gryfin ma anemię, której przyczyny na chwilę obecną nie poznaliśmy.

Nuki


Ciacho


Ciacho przyjechał do nas z drugiego końca Polski. Kocurek przebywał w schronisku, w klatce przez prawie trzy lata. Jego historia złamała nam serca. Całą młodość, kiedy to powinien szaleć i dokazywać, spędził za kratami. Trudno nam sobie wyobrazić, jak musiał cierpieć pozbawiony możliwości biegania, eksplorowania, oglądania przyrody… Powodem tego stanu rzeczy było jego nosicielstwo FIV. Dla nas, ten wirus nie ma większego znaczenia w kontekście przyjmowania podopiecznych. Jest powszechny, jego transmisja następuje dopiero przez barierę ślina -krew (głębokie pogryzienia) i w naszej 11-letniej już działalności, żaden kot na to nie umarł. Wiele naszych FIV-ków ma wspaniałe domy i żyją w nich w zdrowiu i szczęściu. Uznaliśmy, że będziemy takim kotom dawać szansę, gdyż to co przytrafiło się naszemu ciasteczkowemu, to wielka krzywda 🥺 Tak więc, Ciacho przemierzył całą Polskę i zamieszkał z nami. Po niespełna roku, jest już radosnym, zadowolonym kocim kawalerem. Problemy socjalizacyjne oczywiście wystąpiły i nadal obserwujemy u niego przebodźcowanie i nerwowość, ale pamiętając o 3 latach jego niewoli, dajemy mu przestrzeń i wyrozumiałość.

Robin


Rusałka


Wiek: ok. 3 lata

Rusałka. Maleńka rezolutna około 3,5 miesięczna kotka. Jej znak rozpoznawczy to ruda plamka na głowie 🙂 najprawdopodobniej jest to trzecie oko 😁
Kotka uwielbia człowieka, jest ciekawska i wszędzie jej pełno. Bardzo dobrze dogaduje się z innymi kotami. Jest odrobaczona i szczepiona ale niekastrowana.

Carmen


Nasza mikrokotka Carmen rozczula nas każdego dnia ❤️ Traktujemy ją troszkę jako kocią rezydentkę ponieważ nie jest to koteczka która wskoczy na kolana, a wręcz czasami potrafi dziabnąć 😉 Jej regularne infekcje górnych dróg oddechowych powodują że musimy wciąż mieć ją na oku. U nas, jednak, czuje się bardzo dobrze i przyjaźni z wieloma kotami. Fundacja jest jej domem.

Kaja


Kotkime nie miał kto się zająć gdy właściciele umarli.

Pingwinek


Pingwinek jest uroczym kocim kawalerem. Znaleziony w lasku przy cmentarzu w Stalowej Woli, jako kocie dziecko. Płakał i nawoływał, jednak za nic nie dał się złapać. Na szczęście przed nadejściem nocy, dał się skusić na tuńczyka i wszedł do klatki łapki. Pingwinek jest już dorosły i jest najsłodszym stworzeniem na świecie. Kocha swoich opiekunów, daje buziaczki i przyklepuje je łapką 🙂 Codziennie rano wita się radośnie, jakby to był najważniejszy moment dnia i najważniejsza jego potrzeba, tuż przed śniadankiem 🙂 Pingwinek szuka domu z kocim towarzyszem – najlepiej jedną z „sióstr” z domu tymczasowego. Kastrowany i szczepiony.

Kiara


Wiek: ok. 3 lata

Antoś


Wiek: ok. 3 lata