KRS: 0000462235 | info@kociawyspa.org

Znalazły dom


Gwiazdek


Złapany w wigilię kociak czarno biały

Bounty


Pyś


Wiek: ok. 2 lata

Frezja


Olaf


Eliza


Wiek: ok. 2 lata

Eliza to prześliczna młoda, kotka która wspaniale odnajdzie się zarówno z kotami jak i jako jedynaczka. Ma wyjątkowo piękne puchate futerko o pastelowym umaszczeniu. Ma dosyć spokojny charakter ale jako młoda kotka lubi się też czasami pobawić. Szuka nie wychodzącego domu najlepiej bez dzieci.

Mia


Siostrzyczka Nadii, Mia jest wciąż nieufna, ale pomału przekonuje się do ludzi.

Nadia


Wiek: ok. 2 lata

Kiedyś była dzika, ale została oswojona przez swojego ukochanego karmiciela – starszego pana, który nawet w zimie przemierza kilka kilometrów, aby codziennie nakarmić swoich podopiecznych. Otrzymaliśmy od niego telefon, że jedna z młodziutkich koteczek nie może chodzić. Prawdopodobnie została zaatakowana, albo miała inny wypadek, w wyniku którego jest poważnie ranna. Postanowiliśmy zabrać ją do naszej kociarni i otoczyć opieką. Kotka faktycznie nie staje na tylną łapkę, nawet mimo podania leków przeciwbólowych. Po zrobieniu RTG, okazało się że to złamanie wymagające pilnej operacji. Kość jest pogruchotana i tylko szybki zabieg da jej szansę na sprawność i życie bez bólu.

Nasza Nadia jest już po operacji. Czeka ją długa rehabilitacja i badania kontrolne. Mamy nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Dzięki Waszemu wsparciu rozpoczęliśmy leczenie i daliśmy jej szansę na sprawność i życie bez bólu. Jak widzicie, mimo cierpienia, kotka walczy i dzielnie trenuje łapkę.
Niestety, to nie koniec… zbieramy dalej, żeby móc kontynuować najlepszą możliwą opiekę nad nią.

Kotka lubi się bawić, super dogaduje się z innymi kotami i bardzo lubi człowieka. Jest łagodna i bezproblemowa. Szukamy jej dosyć spokojnego domu.

 

Andrea


Biszkopt


Kto pokocha Biszkopta? Kocurek trafił do nas od Pani Basi – karmicielki, która zajmuje się około setką kotów na działkach w Stalowej Woli.
Pani Basia zauważyła, że ten piękny biszkopcik o aksamitnym futerku, jest oswojony, lgnie do ludzi i kompletnie nie radzi sobie na wolności. Musiał to być dla niego ogromny dramat, kiedy został tam wyrzucony. Dodatkowo kocurek mocno się pochorował…smarkał, kichał i miał czerwone oczka 🙁
Teraz jest już bezpieczny i czeka na dom.
To wspaniały, przyjazny i łagodny chłopczyk.