Bibi
Wiek: ok. 7 lat
Bibi przyjechał do nas ze schroniska w Machowie. Stowarzyszenie „Chrońmy zwierzęta” nie miało możliwości się nim dłużej zajmować, gdyż kotek jest FeLV+. Bibi jest kotkiem bez ogonka, jest niesamowicie miziasty i przyjazny całemu światu 🥰 Szukamy mu kochającego domu w pojedynkę lub z kotami FeLV+ (ewentualnie szczepionymi na białaczkę). My już jesteśmy zakochani









Jugo
Ten piękny biszkopcik o imieniu Jugo, trafił do nas przypadkiem. Otrzymaliśmy zgłoszenie o ciężko rannym kotku, przebywającym na terenie działek w Stalowej Woli. Jugo nie był tym kotkiem, ale siedział przy nim i pocieszał go lizaniem po głowie. Nie było wyjścia, musieliśmy wziąć oba…
Jego kolega okazał się ofiarą postrzału z wiatrówki i mimo prób ratowania go w przychodni, nie udało się go uratować.
Jugo został za to wykastrowany, odrobaczony i zaszczepiony.
Kocurek jest dość zaczepny w stosunku do innych kotów, dlatego może zamieszkać wyłącznie z bardzo rezolutnym kocim towarzyszem. W stosunku do ludzi: kochany, rozgadany 🙂
Szukamy mu domu niewychodzącego, gdzie domownicy będą mieli czas na zabawy z nim.
























Grumpy
Kotek zabrany spod kościoła, błąkał się tam kilka miesięcy. Wygląda na rasowego kota – persa. Kotka jest piękna, ale charakterna. Wymaga dużo pracy, cieprliwości i ochraniaczy na rękach.









Freya
Wiek: ok. 7 lat
Kotka została zabrana spod kościoła, łasiła się chodziła za karmicielami. Jest wyjątkowa, bodzie łepkiem do głaskania. Jest bardzo spokojnym kotkiem.
Ta piękna i wyjątkowo przyjazna kotka, pojawiła się w miejscu, gdzie nasza wolontariuszka trzyma pieczę nad wolno żyjącym stadem dzikusków. Kotka w wieku około 1,5 roku, z pewnością od dłuższego czasu się błąkała.
Otrzymała imię Freya, została już odrobaczona i wykonane zostały testy na wirusy oraz badanie morfologiczne krwi.
Kotka bardzo pragnie być z człowiekiem. Dom pilnie poszukiwany.
































Zosia
Kolejny koci wyrzutek, szukający schronienia… Zosia, bo tak dostała na imię, przybłąkała się do jednego ze sklepów w Stalowej Woli. Brudna, zmarznięta, z okropnym stanem zapalnym w uszach, spowodowanym świerzbowcem.
Kotka nie do końca przepada za innymi kotami.


















Laura
Wiek: ok. 6 lat
Kilkumiesięczna kociczka od kilku dni koczująca pod jednym ze sklepów z powodu wyrzucenia z domu w czasie pandemii koronawirusa. WHO ogłosiło, że nie ma możliwości zarażenia się koronawirusem od zwierząt domowych, mimo to ludzie z głupoty i paniki niesłusznie wyrzucają lub usypiają koty i psy. Laura jest jedną z takich kotek. Porzucona, głodna, pozbawiona dachu nad głową szukała swojego miejsca i kogoś kto by się nią zaopiekował. Po przybyciu do fundacji, przez kilka dni odsypiała tułaczkę.
Laura to wyjątkowa piosenkarka operowa, która z uśmiechem śpiewa swoje serenady.












Maciuś
Maciuś to jeden z największych kotów na świecie, a jednocześnie niesamowity przytulak, który uwielbia pieszczoty i bardzo brakuje mu stałego kontaktu z człowiekiem. Kocurek trafił do nas po śmierci swojego opiekuna. Szuka spokojnego domu, najlepiej niewychodzącego.











Wilczek
Wilczej jest kocurkiem, który trafił do nas po tym, jak został potrącony przez samochód. Leżał bezbronny na ulicy, a samochody mijały go bez zainteresowania. Kiedy w końcu został stamtąd zabrany, trafił do gminnej przechowalni, która dysponowała jedynie kojcami na zewnątrz. Kocurek w takim stanie, nie miałby tam szans. Trafił do nas.
Wiedzieliśmy, że ma zdiagnozowane złamania, lecz najprawdopodobniej nie zostało wykonane żadne zdjęcie RTG. Zawieźliśmy go więc do Janowa Lubelskiego na prześwietlenie i dokładniejsze obejrzenie jego obrażeń oraz został wykastrowany. Jak się okazało, miał połamaną miednicę i konieczna okazała się bardzo długa rekonwalescencja w klatce.
Przy okazji, przypałętała się infekcja i przez wiele dni, Wilczek leżał z bolącym brzuszkiem i dzielnie znosił podawanie leków.
Minęło już kilka tygodni… Wilczek powinien chodzić, ale nie chodzi. Stawiamy go na łapki, a on podwija je pod siebie, jakby nie miał w nich kompletnie czucia. Konieczna jest dalsza diagnostyka, na którą nas nie stać i którą utrudnia obecna sytuacja.
Jeśli chcecie wspomóc jego leczenie zapraszamy na zbiórkę: https://pomagam.pl/leczenie_wilczka
Kocurek jest niesamowicie przyjazny. Kiedy tylko zjawiamy się w naszej kociarni, nawołuje nas niecierpliwie i domaga się uwagi. Bardzo łagodny również w stosunku do kotów.



































