Sol
Sol, razem z siostrą Luną, zostały jako małe kociątka wyrzucone do lasu. Przeżyły tam obie około miesiące, regularnie dokarmiane.
Przed zimą zostały do nas przywiezione, a my od pierwszych chwil zakochaliśmy się w tych delikatnych, słodkich kulkach 🙂
Kotki są już dwukrotnie szczepione i najchętniej pójdą do nowego domu w dwupaku.


Baia
Wiek: ok. 6 lat
Shiri i Baia, trafiły mając około 8 mięsiecy i są już zaszepione i wysterylizowane. Koteczki bardzo potrzebują domów i dużo towarzystwa człowieka, gdyż wychowały się na działkach i są jeszcze nieco nieśmiałe. Przy bliższym kontakcie chętnie jednak mruczą 🙂
Do adopcji razem lub do domów z innymi kotami (nie dominującymi).










Shiri
Wiek: ok. 6 lat
Shiri i Baia, trafiły mając kilka mięsiecy i są już zaszepione i wysterylizowane. Koteczki bardzo potrzebują domów i dużo towarzystwa człowieka, gdyż wychowały się na działkach i są jeszcze nieco nieśmiałe. Przy bliższym kontakcie chętnie jednak mruczą 🙂
Do adopcji razem lub do domów z innymi kotami (nie dominującymi).














Lolita
Wiek: ok. 6 lat
Lolitka to niezwykle przyjazna kotka, która ubóstwia ludzi i świetnie dogaduje się z innymi kotami.
Kotka jest nosicielką kociej białaczki, lecz wirus jest i niej bezobjawowy… dziewczynka jest zdrowa i radosna, a kiedy tylko zjawiamy się w fundacji, biegnie się przywitać.
Szukamy dla niej domu bez innych kotów, z kotami białaczkowymi lub szczepionymi na białaczkę.
Kocia białaczka to nic strasznego…jej nosicielami jest 10% populacji kotów i zwykle wirus do końca życia pozostaje uśpiony. Koty ze zdiagnozowaną białaczką mają jednak dużo mniejsze szanse na domy, mimo iż równie bardzo pragną miłości człowieka i swojego bezpiecznego miejsca. Dlatego też apelujemy o adopcje FeLV-ków. Mamy ich w Kociej Wyspie sporo, a zdecydowana większość jest całkowicie bezobjawowa.






Skrzat
Oto Skrzat. Kocurek został wypuszczony na klatkę schodową, po tym jak jego pan zmarł, a na miejscu pojawili się pracownicy zakładu pogrzebowego.
Z nieoficjalnych źródeł, dowiedzieliśmy się, że opiekun prawdopodobnie umarł aż 3 tygodnie wcześniej… 🙁 Kiedy tylko wolontariuszka przyszła po niego, sam wskoczył jej w ramiona.
Kocurek był cały brudny, przeraźliwie chudy, a przez kilka dni po przyjęciu go do nas, wymiotował folią i innymi śmieciami, co wskazuje na to, że rozpaczliwie poszukiwał jedzenia.
Skrzat jest drażliwy, często warczy nie tylko na inne koty. Za to pogłaskany potrafi mruczeć z zadowolenia pomiędzy warknięciami. Wymaga czasu i cierpliwości by przekonać go do siebie. Dopiero po kilku miesiącach zaczyna przypominać kotka i przy głaskaniu go po grzbiecie nie czujemy każdej kostki.
Nie służy mu życie w stadzie, dlatego szukamy mu troskliwych i wyrozumiałych opiekunów o wielkich sercach, aby odtąd jego doświadczenia były już tylko dobre.
















































Purro
Wiek: ok. 6 lat
Malutki kociak przybył do nas w święta. Musiał długo błądzić, ponieważ jak tylko coś zjadł zmęczony od razu usnął. Jest miły, uwielbia zabawy. Szukamy mu domu tymczasowego lub stałego.











Tito
Wiek: ok. 6 lat
Ten spokojny kocurek o imieniu Tito, urodził się nieopodal jednej z naszych kociarni i był dzikim kotkiem. Zawsze jednak spoglądał na ludzi z zaciekawieniem, a z każdym dniem podchodził do nas coraz bliżej. Z nadejściem chłodnych jesiennych dni, niejednokrotnie pokusił się nawet, żeby wejść do budynku, lecz po paru minutach chciał uciekać.
Pewnego dnia, postanowiliśmy wziąć go pod pachę i pokazać, jak wygląda życie z ludźmi. I co? Bardzo mu się spodobało!!! <3 Tito jest już całkowicie oswojony. Pcha się na kolana, mruczy… kocha ludzi całym swoim kocim serduszkiem <3 Idealnie też dogaduje się z kotami. To jeden z najspokojniejszych i najbardziej zrównoważonych kotów, jakie widzieliśmy. Lubi się bawić, ale nie rozrabia, nie drapie i nie atakuje. Oaza spokoju 🙂 Kocurek jest już dwukrotnie zaszczepiony i odrobaczony. Czeka na kochający dom z kocim towarzyszem.








Czarna
Czarna trafiła do nas kiedy opiekunka straciła mieszkanie, a w nowym zakazano jej zamieszkania z kotem.
Jest to dorosła i bardzo przyjazna kotka, o nienagannych manierach i upodobaniem do ciszy i spokoju.
Szukamy jej domu – najchętniej jako jedynaczce lub z innym spokojnym kotem.
Jej główne potrzeby to kanapa i ręce do głaskania… nawet jedzonko (wbrew pozorom) nie jest aż tak ważne
Wysterylizowana, odrobaczona i zaszczepiona. Testy FeLV/FIV ujemne.


















Frania
Kotka bardzo nieśmiała, ostrożna i podejrzliwa. Ale po pogłaskaniu zamienia się w miziaka turlającego się po ziemi. Do oddania jako jedynaczka. Nie toleruje hałasu ani innych zwierząt.







